Pracownicy lotniska okradali pasażerów i zarabiali na tym krocie. Do sieci trafił film demaskujący

Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak personel lotniska okradał nieświadomych niczego pasażerów. O nieuczciwość oskarżono dwóch funkcjonariuszy amerykańskiej Administracji Bezpieczeństwa Transportu, pracujących na lotnisku w Miami. To działo się podczas standardowej kontroli.

Klienci każdej linii lotniczej muszą przejść przez tzw. kontrolę bezpieczeństwa na lotnisku. Podczas niej sprawdzane są bagaże podręczne oraz sami pasażerowie. Przedmioty do nich należące lądują na specjalnej taśmie, a cały proces kontrolowany jest przez personel lotniska. Okazuje się, że niektórzy pracownicy wykorzystywali ten moment, aby nieco się wzbogacić. Wyciągali z walizek portfele oraz niewielkie urządzenia.

Zobacz wideo Kibice i dziennikarze tłumnie przywitali siatkarzy po powrocie do kraju z mistrzostw Europy

Pracownicy lotniska okradali pasażerów. Trwa śledztwo, a film z monitoringu szokuje 

W internecie pojawiło się nagranie z monitoringu zainstalowanego na lotnisku w Miami na Florydzie. Nagranie ukazuje nieuczciwe praktyki osób odpowiedzialnych za przeprowadzanie kontroli bezpieczeństwa. Widać, jak agenci TSA przeszukują bagaże pasażerów, wyjmując z nich niewielkie przedmioty i chowając do kieszeni. W ten sposób mieli ukraść podróżnym co najmniej 600 dolarów w gotówce oraz inne cenne rzeczy i to tylko podczas jednej akcji. Jak podaje tamtejsza policja, w związku z tą sprawą w lipcu zostało aresztowanych troje pracujących na lotnisku w Miami funkcjonariuszy Administracji Bezpieczeństwa Transportu. Jedna z podejrzanych osób została zwolniona z aresztu, natomiast dwaj pozostali - Labarrius Williams i Joaue Gonzalez - usłyszeli zarzuty kradzieży i oszustwa

Myślę, że mają tupet, bo nie zdają sobie sprawy, że są przed kamerą? To są miejsca, które są stale monitorowane. Co oni sobie myślą? 

- skomentował jeden z pasażerów, cytowany przez SBS World News. 

 

Pracownicy lotniska usłyszeli zarzuty. Okradali pasażerów na 1000 dolarów dziennie

Dalsze śledztwo wykazało, że pracownicy lotniska specjalnie odwracali uwagę pasażerów, aby móc ich okraść. Jeden z podejrzanych miał przyznać się do zarzucanych mu czynów i wyznać, że wraz ze wspólnikiem zarabiali w ten sposób około 1000 dolarów dziennie. Jak podaje serwis TVN24, Gonzales podobno zawarł ugodę z prokuraturą, w wyniku której jego zarzuty mają zostać wycofane pod warunkiem, że spełni określone warunki - te jednak nie są znane. Do sprawy odniosła się również Amerykańska Federalna Administracja Bezpieczeństwa Transportu (TSA). W oficjalnym oświadczeniu jej przedstawiciele zaznaczyli, że zamieszani w sprawę funkcjonariusze zostali odsunięci od obowiązków służbowych do czasu zakończeniu dochodzenia. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.