W Krakowie od dłuższego czasu szykuje się jedno z najważniejszych wydarzeń wystawienniczych w roku. Już niebawem odwiedzając Wawel, będzie można zobaczyć nieco więcej niż zazwyczaj. To, jak zapowiadają muzealnicy, "złożony i innowacyjny projekt wystawienniczy, archeologiczny i architektoniczno-budowlany", którego bez wątpienia nie można ominąć podczas zwiedzania. Co czeka nas na nowej trasie i kiedy ta zostanie oficjalnie otwarta dla turystów?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Zamek Królewski na Wawelu cieszy się popularnością. Szczególnie w okresie letnim można zauważyć sporo odwiedzających, którzy chętnie odkrywają historyczne miejsca na mapie naszego kraju. To wyjątkowa, wielowiekowa siedziba królów i symbol polskiego narodu. Bez wątpienia to także jedno z najważniejszych miejsc pod względem historycznym i kulturowym, które dalej się rozwija i udostępnia kolejne niemalże tajemnicze zakątki. Te niegdyś były dostępne tylko dla wybranych, teraz będą mogli zobaczyć je wszyscy. O czym dokładnie mowa? Lapidarium na Wawelu już niebawem powita pierwszych gości.
Najnowsza trasa "Wawel podziemny. Lapidarium" znajduje się pod wschodnim skrzydłem zamku i jej otwarcie dla turystów zaplanowano na 4 stycznia 2024 r. Wielu odwiedzających po raz pierwszy dowie się, jak wzniesiono tak monumentalną i renesansową rezydencję. Bowiem pierwsza sala została w pełni poświęcona historii rekonstrukcji obiektu. Już za kilka dni pierwsi zwiedzający zobaczą z bliska architektoniczne detale, które z pewnością zrobią wrażenie.
Zwiedzający po raz pierwszy zobaczą, jak wzniesiono renesansową rezydencję, doświadczą ukrytej przez wieki – z przyczyn naturalnych, a teraz odsłoniętej – historii. Za pomocą gry światła i nowoczesnej technologii (ekspozytory służące do samodzielnego zgłębiania wiedzy, projekcje multimedialne, rekonstrukcje 3D) ukażemy czytelne ślady także wcześniejszych budowli i urządzeń gotyckiego zamku – dolną część wieży Jordanki i średniowieczną studnię
- czytamy na stronie wawel.krakow.pl. Dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu nie może się doczekać momentu otwarcia nowej trasy, z której jest niesamowicie dumny. Nie ma się co dziwić - to niepowtarzalny projekt.
Tworzymy bowiem ekspozycję historyczną. Opowiemy o dziejach królewskiej rezydencji za pomocą detali i kamiennych reliktów, a także wielowiekowych, renesansowych i gotyckich murów, w sposób innowacyjny, nastawiony na doświadczenie. Nikt przed nami tego nie uczynił
- słowa prof. Andrzeja Betleja cytuje portal wawel.krakow.pl.