To najrzadziej odwiedzane kraje świata. Tu odpoczniesz z dala od ludzi. Dlaczego nikt nie przyjeżdża?

To raj dla podróżników, którym niestraszna dzika przyroda i samotność. W tych krajach na próżno szukać straganów z pamiątkami, kolejek do kas czy drinków na plaży. Turyści nie chcą latać do tych miejsc, co czyni je najrzadziej odwiedzanymi krajami świata. Skąd takie pustki?

Choć do wakacji zostało jeszcze sporo czasu, wiele osób już planuje swoje podróże. Podczas gdy Egipt, Bułgaria i Turcja pękają w szwach od nadmiaru turystów, w innych częściach świata są zupełne pustki. Mimo egzotycznych krajobrazów, dzikiej flory i fauny czy turkusowej wody, podróżni nie próbują się tam dostać. Z czego to wynika? Jeśli masz dość turystycznych atrakcji i chcesz spędzić trochę czasu podziwiając w ciszy piękne widoki, wybierz te miejsca.

Zobacz wideo Majorka poza sezonem? Ależ oczywiście! [VLOG]

Jaki kraj jest najrzadziej odwiedzany? Tu nie znajdziesz turystów

Na podróżniczej stronie internetowej RJ Travel Agency pojawiło się niedawno zestawienie najrzadziej odwiedzanych państw. Gdy sprawdzimy fotografie z krajów, jakie pojawiły się na liście, możemy być zaskoczeni. Dlaczego nikt nie chce oglądać rajskich widoków i poznać zupełnie innej kultury? Pierwsze miejsce w rankingu zajmuje Nauru, wyspiarskie państwo położone w zachodniej części Oceanu Spokojnego, w Mikronezji. To aktualnie najmniejsza republika na świecie, bowiem jej powierzchnia wynosi zaledwie 21 kilometrów kwadratowych, na których mieszka nieco ponad 12 tys. osób. Mimo błękitnych wód oceanu i zielonych palm, kraj ten nie cieszy się dobrą sławą. Według RJ Travel Agency na wyspę przyjeżdża jedynie około 200 turystów rocznie. Wynika to ze skażenia środowiska, jakie powstało na skutek wieloletniej eksploatacji fosforytów. Jeśli jednak ktoś zdecyduję się na wakacje w tym pięknym miejscu, można zakwaterować się w jednym z dwóch hoteli, jakie znajdują się na wyspie.

Jaki kraj wybrać na wakacje? W tych miejscach odnajdziesz ciszę, spokój i piękne widoki

Drugim najrzadziej odwiedzanym państwem jest Tuvalu, czyli archipelag Wysp Lagunowych na Oceanie Spokojnym, który również może się pochwalić turkusowym wybrzeżem, białym piaskiem na plażach i bujną, dziką roślinnością. Mimo pięknych krajobrazów kraj ten zwiedza rocznie tylko 3700 turystów. Problemem może być m.in. długa i kosztowna podróż. Najpierw trzeba dolecieć na Wyspy Fidżi, a stamtąd można się dostać do Tuvalu samolotem, który kursuje tylko raz w tygodniu. Ponadto na wyspach nie ma luksusowych hoteli, a liczba atrakcji i zabytków do zwiedzania jest ograniczona. To raczej kierunek dla urlopowiczów, którzy preferują długie wylegiwanie się na plaży i spacery wśród dzikiej przyrody. Trzecim krajem, który nie może się pochwalić wysoką liczbą odwiedzin, są Wyspy Marshalla. Przyjeżdża tu nieco ponad 6000 osób rocznie. Podobnie jak w przypadku Tuvalu, podróż jest skomplikowana i bardzo droga, a na miejscu nie ma zbyt wielu atrakcji. Przerażać może również fakt, że zaraz po II wojnie światowej Stany Zjednoczone przeprowadzały na wyspach próby bronią jądrową, przez co do dziś wielu mieszkańców cierpi z powodu choroby popromiennej.

Ranking 10 najrzadziej odwiedzanych państw prezentuje się następująco:

  1. Nauru - 200 turystów rocznie,
  2. Tuvalu - 3,700 turystów rocznie,
  3. Wyspy Marshalla - 6,100 turystów rocznie,
  4. Niue - 10,200 turystów rocznie,
  5. Kiribati - 12,000 turystów rocznie,
  6. Mikronezja - 18,000 turystów rocznie,
  7. Montserrat - 19,300 turystów rocznie,
  8. Wyspy Salomona - 29,000 turystów rocznie,
  9. Wyspy Świętego Tomasza i Książęca - 34,900 turystów rocznie,
  10. Komory - 45,000 turystów rocznie.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.