Lotnisko Chopina w Warszawie to najpopularniejsze lotnisko w Polsce. W 2023 roku zostało tu odprawionych ponad 18,5 mln pasażerów. Tak ogromna liczba turystów generuje nie tylko ogromny gwar czy ścisk, ale także długie kolejki do kontroli bezpieczeństwa. W tegorocznym sezonie urlopowym sprawa będzie wyglądać nieco inaczej. Zapowiada się ogromna rewolucja w kwestii limitu płynów.
Wzrastająca z roku na rok ilość podróżujących sprawiła, że zdecydowano się na ekspresowe wprowadzenie nowoczesnych skanerów CT. Rozwiązania te pojawią się nie tylko w Krakowie i Katowicach (jak wcześniej zapowiadano), ale również w Warszawie. To właśnie w stolicy zostaną zamontowane najszybciej - najprawdopodobniej stanie się to już tej jesieni. W Krakowie montaż urządzeń przewidywany jest na 2027 lub 2028 roku. Jak jednak ma to ułatwić pracę personelowi lotniska i pasażerom?
Wprowadzenie skanerów CT na lotnisku Chopina w Warszawie to ogromna rewolucja i szansa na polepszenie komfortu podróżujących oraz pracowników portu. Urządzenia dogłębnie prześwietlą bagaż wzdłuż i wszerz, dzięki czemu nie będzie już konieczności wyjmowania wszelkich przedmiotów z toreb i walizek podręcznych, co wcześniej było wymagane. Kolejnym udogodnieniem dla pasażerów jest zniesienie limitu płynów. Dotychczas obowiązywała zasada, według której pojemność danej cieczy nie mogła przekraczać 100 ml. Wraz z wprowadzeniem skanerów CT na lotnisku w Warszawie kwestia ta najprawdopodobniej stanie się przeszłością. Co więcej, nie będziemy musieli trzymać kosmetyków w specjalnych torbach. Choć zmiana wydaje się mała, przy tak ogromnym przemiale pasażerów z różnych zakątków świata może znacząco usprawnić i przyspieszyć cały proces kontroli bezpieczeństwa.