Ponad 150 pasażerów musiało znaleźć sobie inny lot. Nie polecieli przez pilota "imprezowicza"

Pilot jednego z samolotów spowodował, że 157 pasażerów zostało skazanych na opóźnienia i szukanie nowego transportu. Nie chciał zastosować się do poleceń personelu, awanturował się, a jego stan fizyczny i psychiczny uniemożliwił prowadzenie maszyny. Wszystko zaczęło się od niewinnej imprezy.

Pasażerowie samolotów dość często muszą zmagać się z niemałymi opóźnieniami lub nawet odwołanymi lotami. Zazwyczaj odpowiada za to pogoda, sam przewoźnik lub wyjątkowo problematyczni pasażerowie. Wygląda jednak na to, że są wyjątki od reguły, ponieważ tym razem za kłopoty podróżujących odpowiedzialny był pilot, a dokładniej jego nietypowe zachowanie. 

Zobacz wideo Blanka Lipińska psioczy na jedzenie w samolocie

Samolot nie wystartował, ponieważ pilota poniosła impreza. Potrzebna była interwencja policji 

Nietypowy incydent dotyczył planowanego lotu Japan Airlines z amerykańskiego Dallas w stanie Teksas do Tokio w Japonii, który miał odbyć się 24 kwietnia 2024 roku. Jak informuje serwis Simple Flying, pilotem podczas tego rejsu miał być 49-letni mężczyzna, który dzień wcześniej udał się na kolację wraz z innymi członkami załogi. Ta miała zacząć się około godziny 18:00, a w trakcie pilot nie miał zamiaru odmawiać sobie alkoholu. Gdy uczta dobiegła końca, część osób przeniosła się do pokoju hotelowego, aby kontynuować spotkanie. Z informacji pozyskanych przez zagraniczne portale wynika, że około godziny drugiej w nocy mężczyzna wciąż się bawił i spożywał alkohol. Potrzebna była nawet interwencja osób pracujących w hotelu, ponieważ swoim zachowaniem zakłócał ciszę nocną. To tylko pogorszyło sprawę, ponieważ 49-latek nie miał zamiaru posłuchać personelu. Całe zajście skończyło się interwencją policji

Pilot imprezował i starł się z policją na kilka godzin przed lotem. Prawie 160 pasażerów utknęło na lotnisku w Dallas

Funkcjonariusze policji przesłuchali pilota oraz personel, lecz ostatecznie zdecydowano się jedynie na ostrzeżenie dla mężczyzny. Jednak największe konsekwencje tej sytuacji ponieśli pasażerowie, którzy tego samego dnia mieli wylecieć z nim w powietrze. Lot miał odbyć się już o godzinie 11:05 czasu lokalnego, niestety ostatecznie został odwołany. Stan fizyczny i psychiczny 49-latka nie pozwalał na to, by wziął odpowiedzialność za 157 pasażerów i prowadził maszynę, natomiast japońskiemu przewoźnikowi nie udało się znaleźć odpowiedniego zastępstwa. W związku z tym podróżujący musli czekać na alternatywne loty do Tokio. Pilot nie uniknie poważnych konsekwencji i konfrontacji z władzami japońskich linii lotniczych. 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: