W ubiegłym roku turyści z krajów arabskich ochoczo odwiedzali polskie góry. Większość z nich stawiała na słynne Zakopane, a właściciele tamtejszych ośrodków oraz lokali usługowych przyznawali, że podczas pobytu tacy goście zostawiają w Polsce spore sumy pieniędzy. Co więcej, jak podaje serwis Money, wielu z nich decydowało się na długie, nawet kilkutygodniowe, wyjazdy. Czy w tym roku będzie tak samo? Lokalni przedsiębiorcy głęboko w to wierzą. Tym bardziej że teraz w kręgu ich zainteresowań pojawił się kolejny kierunek.
Jak informuje Business Insider, zainteresowanie Polską wśród arabskich turystów wynika między innymi z uruchomienia korzystnych połączeń lotniczych, które pozwoliły na bezpośrednie dotarcie z Dubaju do naszego kraju. W związku z tym wiele osób przewiduje, że sytuacja w tym roku będzie wyglądać bardzo podobnie. Przedsiębiorcy nie mają wątpliwości, że i tym razem zagraniczni turyści zawitają w Tatrach, jednakże pojawiają się informacje o tym, że zainteresowani są również innym regionem. Mieszkańcy Arabii Saudyjskiej mieli wystosować już pierwsze zapytania dotyczące noclegów nad Bałtykiem, o czym poinformowała Agnieszka Maszner-Paprocka, członkini zarządu Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego (IGHP), dyrektorka regionalna Izby w woj. zachodniopomorskim i właścicielka hotelu w Dźwirzynie.
Wygląda zatem na to, że w tym roku nad polskim morzem można spodziewać się całkowicie nowej grupy turystów. Do tej pory odwiedzali nas między innymi Niemicy, Czesi, Szwedzi, Norwegowie i Duńczycy.
Nadmorscy przedsiębiorcy i hotelarze z nadzieją patrzą w stronę krajów arabskich, bo Bałtyk kusi turystów, którzy mogą nad polskie morze dotrzeć liniami lotniczymi Flydubai
- czytamy w serwisie Business Insider. Co więcej, w ubiegłym miesiącu wystartowało połączenie lotnicze pozwalające na lot z Pragi do Poznania, dzięki czemu nasi stali bywalcy również mają ułatwioną sprawę i już teraz pytają o bezpośredni transport nad morze.
Do tej pory zawsze na pierwszym miejscu byli Niemcy, którzy stanowili nawet 40 proc. zagranicznych turystów. W 2023 roku na pierwszym miejscu byli obywatele krajów skandynawskich - przede wszystkim Szwedzi, Norwegowie, trochę dalej Duńczycy. Szwedzi mogą skorzystać z promu, ale wróciły też tanie linie, więc coraz więcej osób decyduje się na city break w Gdańsku. Nie ukrawajmy, dla nich tutaj jest tanio
- przekazał w rozmowie z WP Finanse Michał Brandt z Gdańskiej Organizacji Turystycznej.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.