Podróż samolotem wiąże się z licznymi procedurami. Najpierw pasażerowie muszą przejść przez odprawę i kontrolę bezpieczeństwa na lotnisku, a później dotrzeć do bramki, gdzie wpuszczani są na pokład. Zanim jednak rozsiądą się wygodnie w swoim miejscach, muszą wykazać się niemałą cierpliwością, ponieważ kolejka do wejścia do maszyny potrafi być naprawdę długa. Wszystko przez liczbę osób, które w jednym momencie wpuszczane są do kabiny oraz umieszczanie bagaży w schowkach znajdujących się nad siedzeniami. Właśnie dlatego linia Qantas postanowiła wprowadzić nowe zasady, które ułatwią sprawę nie tylko pasażerom, ale także obsłudze samolotu.
Linia Qantas w oficjalnym komunikacie poinformowała, że pasażerowie, przed wejściem na pokład będą dzieleni na aż sześć grup. To ma zapobiec powstawaniu długich kolejek, które tworzą się przed bramkami. W pierwszej grupie będą znajdować się osoby podróżujące klasą biznes - ze statusem Platinum lub Platinum One - oraz ci, którzy mają dostęp do ekskluzywnego saloniku na lotnisku. Natomiast do drugiej grupy będą należeć pasażerowie ze statusem Gold. Co ciekawe, kabiny samolotów nie będą już dzielone na pół, lecz na kwartały, a kolejne grupy będą zależne od przypisanych ludziom miejsc oraz drzwi, którymi powinni wejść do maszyny. Dla przykładu grupa trzecia obejmie wszystkich siedzących w tylnej części samolotu, a szósta tych, którzy powinni udać się do przedniej części. Grupy zostaną uwzględnione na kartach pokładowych podróżujących, natomiast skanery umieszczone przy bramkach przepuszczą wyłącznie tych, którzy należą do wezwanej w danym momencie grupy.
Nowy system wejścia na pokład początkowo będzie obowiązywał wyłącznie w przypadku lotów krajowych Airbusami A330 i Boeingami 737. W poniedziałek 3 czerwca 2024 roku został wdrożony na lotnisku w Brisbane, a wkrótce zacznie być wykorzystywany również na:
Powód jest jeden - przyspieszenie procesu przygotowywania się do lotu. Linia lotnicza ma na celu zmniejszenie zatłoczenia na pokładzie, co niekiedy sprawia, że samolot startuje z dużym opóźnieniem, a osoby z końca kolejki muszą długo czekać, aby dostać się do kabiny.
Grupowe wejście na pokład zostało przemyślane tak, aby zminimalizować czas, jaki nasi klienci spędzają w oczekiwaniu na wejście na pokład i umożliwić im szybsze zajęcie swoich miejsc. Wiemy, jak ważna dla naszych klientów jest punktualność startu, dlatego w tym procesie chodzi również o zrobienie wszystkiego, co w naszej mocy, aby mieć pewność, że samolot wyruszymy punktualnie
- wyjaśnił dyrektor naczelny Qantas na rynku krajowym, Markus Svensson, cytowany przez serwis Fly4free. Zmiany wprowadziła również inna linia lotnicza - Singapore Airlines. Tam zmieniono zasady dotyczące oznakowania pasów bezpieczeństwa po śmiertelnym wypadku podczas turbulencji. W ich trakcie pasażerowie uderzali nawet o sufit samolotu, co doprowadziło do śmierci jednej osoby, a wielu zostało rannych. Postanowiono również, że obsługa nie będzie serwować gorących napojów oraz posiłków, gdy zostanie włączona sygnalizacja „Zapnij pasy".
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.