Współczesna technologia lotnicza, wraz z rozwijającymi się metodami monitorowania i przewidywania pogody, znacznie zwiększyła bezpieczeństwo podróży powietrznych. Uderzenie pioruna w samolot, choć może wydawać się dramatycznym zdarzeniem, jest zjawiskiem dość powszechnym i dobrze znanym. Samoloty są wyposażone w specjalną powłokę, która chroni ich podzespoły przed skutkami uderzenia pioruna, zapewniając bezpieczeństwo pasażerów i załogi.
Podczas rutynowego lotu ze Stuttgartu do Londynu w niedzielne popołudnie, samolot linii British Airways znalazł się w samym środku burzy przechodzącej przez Anglię i został uderzony przez piorun. Dramatyczny moment uchwycił jeden z pasażerów, który następnie opublikował zdjęcie w mediach społecznościowych, przyciągając uwagę wielu osób.
To właśnie niekorzystne warunki pogodowe stały się przyczyną zmiany planowanego miejsca lądowania samolotu. Piloci podjęli decyzję o skierowaniu maszyny na lotnisko Gatwick zamiast Heathrow. Na pokładzie panowała napięta atmosfera, jednak dzięki profesjonalnemu działaniu załogi, samolot bezpiecznie dotarł na ziemię. Po lądowaniu zorganizowano podróżnym transport do pierwotnie zaplanowanego miejsca docelowego – portu lotniczego Heathrow. Pomimo niespodziewanych przeszkód, pasażerowie dotarli tam tuż przed godziną 14:25. 7 lipca, burze i opady deszczu nawiedziły wiele części Anglii, w tym Londyn.
Choć uderzenie pioruna w samolot może wydawać się rzadkim zjawiskiem, faktycznie zdarza się często - średnio raz lub dwa razy do roku. Dzięki zaawansowanej technologii i specjalnym powłokom samoloty są świetnie przygotowane na tego typu wyzwania. Powłoki te skutecznie chronią bowiem elektronikę i inne kluczowe elementy maszyny przed potencjalnymi uszkodzeniami. W tym przypadku, dzięki szybkiej reakcji załogi i stosownym procedurom, pasażerowie mimo początkowego niepokoju mogli czuć się bezpiecznie na pokładzie. Po lądowaniu na Gatwick wszyscy zostali przewiezieni do Heathrow, gdzie bez przeszkód kontynuowali swoją podróż.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.