Główny Inspektorat Sanitarny ponownie wydał niezwykle ważne ostrzeżenia dla urlopowiczów, którzy planują wypoczynek nad wodą. Okazało się, że w kilku popularnych kąpieliskach wykryto obecność niebezpiecznych sinic. Niestety ostatnio bakteria mają idealne warunki do rozmnażania. Lepiej zobacz, gdzie nie można się kąpać, zanim zaplanujesz sobie weekend lub wakacje.
Trójmiasto: Sinice atakują przede wszystkim okolice Gdańska i Gdyni. Jakie kąpieliska zamknięto?
Sinice to rodzaj bakterii, należący do najstarszych organizmów występujących na naszej planecie. Możemy spotkać je zarówno nad morzem, jak i w jeziorze. Niestety czasami są one ledwo widoczne, dlatego zawsze powinniśmy zwracać uwagę na wywieszone przy kąpieliskach flagi oraz śledzić informacje przekazywane przez Główny Inspektorat Sanitarny. Nad Bałtykiem panuje obecnie idealny klimat, sprzyjający powstawaniu sinic. Ciepła woda i wysokie nasłonecznienie przy małej ilości opadów i wiatru brzmią jak prawdziwy raj do rozwoju bakterii. Z danych GIS przekazanych w piątek 12 lipca 2024 roku wynika, że zakwit sinic odnotowano w popularnych kąpieliskach w Gdańsku i w Gdyni. Są to regiony: Molo Gdańsk Brzeźno, Dom Zdrojowy Gdańsk Brzeźno, Hallera Gdańsk Brzeźno, Gdynia Śródmieście, Gdynia Orłowo oraz Gdynia Redłowo. Niestety okazuje się, że to jeszcze nie koniec, a co gorsza bakterie mogą zacząć obejmować większe regiony.
Sinice w Bałtyku są niezwykle niebezpieczne. Nawet poza dużymi ośrodkami należy zachować ostrożność
Również miejsca nieco oddalone od centrum dużych miast zmagają się z plagą sinic. Lubiana przez turystów plaża Piastowska Gdańsk Jelitkowo nie będzie obecnie dobrym miejscem na wypoczynek. Podobnie jest w Sopocie na terenie kąpieliska przy wejściu na plażę numer 33, 22 oraz rejon Sopot Łazienki Południowe II. Okazuje się również, że bakterie odkryto na terenie Sopotu Park Północny oraz w części między 4, a 8 wejściem w Sopot-Kamienny Potok-Koliba. Prawda jest jednak taka, że wszyscy, którzy mają zamiar udać się w tym roku do Trójmiasta, powinni być niezwykle ostrożni. Jak widać, to właśnie tam występują obecnie największe skupiska sinic. Nie bagatelizujmy ich. Bakterie te produkują bowiem toksyny, które mogą doprowadzić do śmierci nasze zwierzęta, a w skrajnych przypadkach również ludzi. Najczęściej kończy się wysypką skórną, a po połknięciu także ostrą biegunką i wymiotami. Znane są również przypadki uszkodzenia narządów wewnętrznych. Co więcej, na toksyny narażeni jesteśmy już przy samym wdychaniu zanieczyszczonej wody.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
