20-letnia Aimee Millar i jej chłopak Darragh wybrali się na wakacje do Portugalii. Nie wiedzieli jednak, że przyjdzie im słono płacić na hotel, a do tego będą musieli wykłócać się o najlepsze miejsca przy basenie. Po pewnym czasie turystka wpadła na nietypowy pomysł. Zaczęli wykradać się z pokoju w środku nocy.
Para 20-latków z Wielkiej Brytanii, Aimee Millar i jej partner Darragh, wybrali się na urlop do Albufeira w Portugalii. Nie spodziewali się jednak, że podczas ich wypoczynku będzie taki problem z leżakami. Każdy turysta chciał mieć jak najlepsze miejsce przy basenie w popularnym kurorcie. Niestety, aby je zdobyć, trzeba było posunąć się do drastycznych środków. Dziewczyna wpadła na pomysł, by zacząć wykradać się na pływalnię w środku nocy. Dzięki temu mogła "zaklepać" sobie miejsce. Przez pierwsze kilka dni wychodzili z Darraghiem przed śniadaniem, około szóstej nad ranem. To jednak nie wystarczyło, by zdobyć odpowiednie miejsca. Postanowili więc wstawać o pierwszej w nocy. Co więcej, sporo gości robiło dokładnie to samo.
To było szalone, ale nie mieliśmy nic przeciwko robieniu tego o pierwszej w nocy, bo i tak późno kładliśmy się spać. Inaczej w hotelu, w którym się zatrzymaliśmy, musielibyśmy zapłacić po 7,50 euro za łóżko.
- wyznała Aimee w rozmowie z "Daily Mail". Dziewczyna nagrała również film, na którym widać, jak na wakacjach wstają w środku nocy, by zarezerwować miejsce przy basenie. Pod nagraniem pojawiła się masa nieprzychylnych komentarzy.
Na początku Aimee sama uważała, że takie zachowanie nie jest w porządku, ale z czasem zaczęła robić to samo co reszta gości. W innym przypadku nie miałaby własnego miejsca przy basenie, a przecież płaciła z chłopakiem za cały wypoczynek.
Wiem, że to szalone, ale to normalna rzecz tutaj. (...) Uważam, że rozkładanie leżaków rano jest w porządku, ale raczej o godzinie 9-10. Każdy lubi być blisko basenu na leżaku. Myślę, że zostawianie ręczników po wyjściu z basenu lub późno w nocy to przesada
- opowiada podczas nagrania. Musiała jednak radzić sobie z wyścigiem po leżaki. Niektórzy internauci nie mogli w to uwierzyć.
Hotele muszą zacząć przydzielać leżaki, ponieważ to wymyka się spod kontroli.
Właśnie wróciłam z Turcji, hotel nie pozwolił nikomu zarezerwować leżaków. To szaleństwo
- czytamy wśród wielu podobnych komentarzy pod filmem. Jak widać, taki problem występuje nie tylko w Portugalii, ale i wielu innych kurortach na całym świecie.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.