• Link został skopiowany

Ten punkt w Tatrach jest zarezerwowany dla nielicznych. Mało kto ma odwagę tam wejść

Tatry to jedne z ulubionych gór wśród turystów, którzy poza relaksującymi spacerami lubią także powspinać się na wymagające szczyty. Mało kto wie jednak o tym, że po stronie Tatr Wysokich znajduje się wyjątkowy punkt. Widok robi niemałe wrażenie, ale nieliczni potrafią tam wejść.
Ten punkt widokowy w górach jest zarezerwowany dla nielicznych. Mało kto ma odwagę tam wejść
Fot. Marek Podmokły / Agencja Wyborcza.pl ; Facebook.com / Tatromaniak

Tatry zachwycają zarówno po polskiej, jak i po słowackiej stronie. Nic dziwnego, w końcu malownicze, wysokie szczyty pozwalają na oglądanie naprawdę rozległej panoramy. Ten punkt robi ogromne wrażenie, ale jest dostępny tylko dla naprawdę odważnych i doświadczonych górołazów. Zobacz, gdzie dokładnie się znajduje.

Zobacz wideo Bożek: Sam widziałem jak ludzie w Tatrzańskim Parku Narodowym dokarmiali zwierzęta. Coś nieprawdopodobnego

Polskie Tatry zachwycają przepięknymi widokami. Ten szczyt to prawdziwe wyzwanie

Facebookowy profil Tatromaniak podzielił się niedawno w internecie zaskakującymi kadrami. Film nagrany przez pana Rafała Rąbę pokazuje szczyt nazywany Basztową Igłą, na który postanowił wspiąć się doświadczony przewodnik. Andrzej Mikler to  Międzynarodowy Przewodnik Wysokogórski IVBV, a zarazem jedna z nielicznych osób, które mogą i nie boją się wejść na ten wymagający punkt widokowy. Basztowa Igła, nazywana także Ihla v Patrii to formacja skalna, znajdująca się po słowackiej stronie Tatr Wysokich. Choć nie jest wysoka, bo ma tylko 1861 metrów nad poziomem morza, to zaskakuje wąskim, niemal ekstremalnym wejściem. Trzeba przyznać, że nagranie ze szczytu robi niemałe wrażenie. Nic dziwnego, że internauci nie mogli powstrzymać się od pełnych zdumienia komentarzy. Pytają również, gdzie dokładnie znajduje się to miejsce.

Tatry Wysokie: Basztowa Igła zachwyca i przeraża internautów. Nie każdy jest w stanie tam wejść

Aby dotrzeć na Basztową Igłę, musimy udać się w stronę Doliny Mięguszowieckiej i iść w stronę ramienia Skrajnej Baszty. Dotrzemy tam drogami wspinaczkowymi: Prow VII oraz Etyczne Dylematy VIII. Wejście na samą formację jest trudne. Eksperci zwracają uwagę na to, by nie wybierać się tam po deszczu, gdyż możemy w łatwy sposób się ześliznąć, choć nawet przy sprzyjających warunkach trasy wybierają głównie zawodowi wspinacze. Nagranie wzbudziło mieszankę emocji wśród użytkowników Facebooka. Jedni zaklinali się, że nigdy nie wejdą na podobny szczyt, inni dopominali się o wskazówki, jak to zrobić. Nie brakowało również żartobliwych komentarzy.

Sztos... Jak wy tam się wdrapaliście? A zejście to chyba jakaś mega akrobacja. Szacun chłopaki!
To miejsce budzi respekt. Odwaga tu nie wystarczy, doświadczenie na pierwszym miejscu.
Przynajmniej nie ma tłoku na szczycie

- czytamy wśród ogromu innych wypowiedzi. Miejsce równocześnie przeraża i zachwyca, ale jedno jest pewne: wrażenie wejścia na szczyt musi być niezapomniane, a widoki nieporównywalne z żadnymi innymi. Nie powinniśmy jednak podejmować tego wyzwania bez odpowiedniego przygotowania, asekuracji i doświadczenia.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o:

Komentarze (7)

Ten punkt w Tatrach jest zarezerwowany dla nielicznych. Mało kto ma odwagę tam wejść

p7
9 miesięcy temu
To jest Jedrek - utknal na igle i uzywa miedzynarodowego znaku wzywania pomocy proszac Slowakow o smiglowiec.
memphis90
9 miesięcy temu
Czy każdy fragment skały, na który potencjalnie da się wdrapać, staje się z automatu "punktem widokowym w Tatrach"...? "Mało kto ma odwagę"? Może dlatego, że w górach generalnie nie wolno włazić gdzie popadnie i gdzie się zachce, tylko trzymać się szlaków i NIE SCHODZIĆ Z NICH?
excorporate
9 miesięcy temu
Ten artykuł to dzieło AI (artificial idiocy) czy naturalna głupota?
Przede wszystkim na Igłę w Osterwie nie prowadzi żaden znakowany szlak turystyczny. Nie wejdzie się tam bez szpeju, a tzw. zwykły turysta legalnie może się tam dostać tylko z przewodnikiem.
g.pr
9 miesięcy temu
co za pierdoIenie
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).