Kolejny turysta zmarł podczas wakacji w Grecji. Mężczyzna odłączył się od grupy i zgubił drogę

Grecja od kilku miesięcy zmaga się z rekordowymi upałami. Wiele państw ostrzega turystów przed wakacjami w tym miejscu, jednak greckie wyspy nadal cieszą się ogromną popularnością. Na Krecie znaleziono kolejne ciało.

Już na początku wakacji informowaliśmy o "czerwonych alertach", które wystawiono dla kilku europejskich państw, między innymi dla Grecji. W ostatnich miesiącach panowały tam bardzo wysokie temperatury, które stały się niebezpieczne dla turystów. Wiele państw przestrzegało podróżnych, by uważali w trakcie urlopu i nie wychodzili samotnie z hotelu w środku dnia. Niestety, mimo tych ostrzeżeń, kilku urlopowiczów zaginęło lub zmarło w wyniku udaru. Teraz znaleziono ciało kolejnego turysty.

Zobacz wideo PODRÓŻE MAŁE I DUŻE [Co to będzie? odc.19]

Czy w Grecji są upały? Pogoda wziąć jest niebezpieczna. Kolejny turysta zmarł na greckiej wyspie

Pewien 60-latek z Niemiec spędzał niedawno wakacje na Krecie. Ta grecka wyspa cieszy się ogromną popularnością, szczególnie w sezonie wakacyjnym. Ma do zaoferowania nie tylko piękne widoki na turkusowe morze, ale także kilka zabytkowych miejsc i ciekawe szlaki prowadzące przez górzyste tereny. Turysta wraz z dwiema córkami i niewielką grupą innych osób wyruszył na wędrówkę w góry. Wycieczka miała trwać tylko godzinę, jednak mężczyzna już z niej nie wrócił. W pewnym momencie odłączył się od grupy i nie odbierał telefonu komórkowego. Najprawdopodobniej 60-latek zgubił drogę, dlatego rodzina zgłosiła jego zaginięcie na policję. Niestety, po kilkugodzinnych poszukiwaniach, podczas których wykorzystano nawet psy i drona, znaleziono ciało mężczyzny. 

Czy wyjazd do Grecji jest bezpieczny? Niestety niektórzy nie wrócili z wakacji

Jak podaje Onet, rzeczniczka policji powiedziała DPA (Niemiecka Agencja Prasowa), że śledczy będą teraz ustalać dokładną przyczynę śmierci turysty. Zakłada się jednak, że mężczyzna zmarł na skutek długiego przebywania w bardzo wysokich temperaturach. W regionie szlaku turystycznego w pobliżu Sougia i Tripiti na zachodzie Krety temperatury wynoszą obecnie około 32 stopnie w cieniu w ciągu dnia. W słońcu są jednak o wiele wyższe i stają się niebezpieczne dla ludzi. Warto zaznaczyć, że przypadek Niemca nie jest pierwszy w tym roku. Od początku czerwca na skutek wysokich temperatur w Grecji zginęło już osiem osób, a trzy kolejne uznaje się za zaginione. Wszyscy zmarli lub zaginieni to zagraniczni turyści w przedziale wiekowym 55 - 80 lat. Wśród nich jest między innymi Michael Mosley, brytyjski dziennikarz telewizyjny i radiowy. Mężczyznę przebywał na greckiej wyspie Symi, gdy pewnego dnia bliscy stracili z nim kontakt. Najpierw uznano za zaginionego, jednak 9 czerwca 2024 roku jego ciało zostało znalezione na skalistym zboczu za murem prywatnego kurortu.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: