Bydgoszcz ponownie znalazła się na językach zagranicznych turystów. Tym razem to nie Anglicy, a Amerykanie docenili ten wciąż nieodkurzony diament. Zastanawiacie się, co sprawiło, że mężczyzna, który zwiedza cały świat, opisując swoje przygody na łamach podróżniczego serwisu, postanowił wyróżnić nie Warszawę, nie Kraków a właśnie Bydgoszcz?
Bydgoszcz - turystyka. Coraz większa liczba osób z zachodu docenia to malownicze miasto
Sam to pochodzący z Teksasu dziennikarz pracujący dla serwisu Travel off Path. Jeden z jego wpisów został poświęcony Polsce, a dokładnie Bydgoszczy.
Jeśli szukasz kwintesencji Europy w przystępnej cenie, nie musisz już szukać dalej!
- zachęca Amerykanin, który przyznał, że nazwa miasta stanowi prawdziwy łamacz językowy, ale mimo to, jest warta podkreślenia. W opinii zagranicznego turysty na miano jednej z najlepszych atrakcji zasłużyła prywatna wycieczka łódką, kosztująca około 6 dolarów.
Ta piękna trasa oferuje niezrównane widoki na tętniące życiem Stare Miasto i Mill Island, odnowioną dzielnicę pełną ładnych parków, muzeów, restauracji, a nawet plaży, na której można wypoczywać w miesiącach letnich
- relacjonuje. Dodatkowo sporo komplementów padło w kierunku rejsu wodnym tramwajem po rzecze Brda, za który trzeba zapłacić jedyne 1,20 USD. Bydgoszcz już niejednokrotnie bywała porównywana do Amsterdamu. Zdarzyły się również momenty, kiedy mówiono o nim "Polska Wenecja". Trzeba jednak przyznać, że oprócz malowniczych rejsów, miasto położone na północy kraju może poszczycić się czymś jeszcze. Na ten aspekt zwrócił uwagę amerykański dziennikarz.
Z jakich potraw słynie Polska? Amerykanin wypunktował kraj nad Wisłą
Większość obywateli kraju nad Wisłą ceni sobie polskie smaki. Niemniej jednak nie ma się co oszukiwać, nasza kuchnia nie należy do tych najbardziej cenionych na świecie, a turyści nie decydują się na przyjazd w te strony tylko po to, żeby spróbować schabowego. Najwyraźniej według dziennikarza, który odwiedził Bydgoszcz, ten stan rzeczy powinien się zmienić.
Polska jest bardzo niedocenianym miejscem, jeśli chodzi o rozkoszowanie się lokalną kuchnią
- czytamy. "Fenomenem" dla Amerykanina okazała się być kiełbasa. Spore uznanie zyskały również piwa oraz wina. W pozytywnym odbiorze z całą pewnością pomogły ceny, którymi miasto samo próbuje się zareklamować hasłem: Najtańsza jednodniowa wycieczka w Europie. Zdaniem Sama jeden dzień to za mało.
Miasto jest naprawdę piękne, z pewnością zechcesz zostać w nim na dłużej
- zaznacza. Istotną informacją jest również fakt, że do Bydgoszczy można dojechać autobusem z Warszawy w mniej niż trzy godziny.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
