W ostatnich dniach w południowej części Polski nie można było narzekać na pogodę. Świadectwem mogą być rekordowe liczby turystów przybywających na bieszczadzkie szlaki. Z doniesień lokalnych mediów wynika, że w sobotę 19 października 2024 roku sprzedano największą jak do tej pory liczbę wejściówek na jedną z najbardziej obleganych tras.
W drugiej połowie października można śmiało powiedzieć, że nastała złota polska jesień. Jest to jeden z najdogodniejszych okresów, w którym podjęcie górskiej wędrówki przynosi praktycznie same korzyści. Nie tylko klimat jest sprzyjający, ale także widoki ułatwiają podejmowanie trudu stawiania kolejnych kroków w drodze na szczyt. W miniony weekend na terenie Bieszczad turyści nie próżnowali. Jak podaje Kamil Mielnikiewicz - dziennikarz portalu wbieszczady.pl - miejsca parkingowe w Mucznem już od wczesnych godzin porannych były pozajmowane. Wspomniana lokalizacja jest bowiem najlepszym punktem startowym do podjęcia żółtego szlaku prowadzącego do najbardziej malowniczego miejsca w całym tym terenie, którym jest Bukowe Berdo (1311 m n.p.m.). W Punkcie Informacyjno-Kasowym Bieszczadzkiego Parku Narodowego w Mucznem odnotowano sprzedaż ponad 1500 biletów na tę trasę. Tamtejsze ścieżki prowadzą aż do trzech różnych szczytów.
Bukowe Berdo to urokliwy masyw górski, który cieszy się największą popularnością w Bieszczadach. Swoją nazwę zawdzięcza mieszkającym niegdyś na tych terenach Bojkom, którzy terminem "berdo" określali skaliste grzbiety, których w tej okolicy nie brakuje. Na szczyt można dotrzeć na dwa sposoby. Pierwszym i najbardziej znanym jest szlak z Mucznego, który średnio zajmuje około 2,5 godziny. Wybierając go, będziecie mieli możliwość nacieszyć oczy wyjątkowo pięknym krajobrazem bieszczadzkich widoków. Po dotarciu do celu można odpocząć na ławeczkach i rozkoszować się pejzażem Kopy Bukowskiej (1320 m n.p.m.), Halicza (1333 m n.p.m) oraz Tarnicy (1346 m n.p.m.). Druga ścieżka rozpoczyna się w Wołosatym - jest to niebieski szlak zajmujący około 3 godzin. Charakteryzuje go mocniejsze przewyższenie wynoszące 770 m na 6,8-kilometrowym dystansie. Żółta trasa jest łagodniejsza i przyjazna rodzinom z dziećmi. Co więcej, w drodze na szczyt można rozważyć również zdobycie Szołtyni (1201 m n.p.m.) oraz Połoniny Dźwiniackiej (1238 m n.p.m).
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.