Niskobudżetowe linie lotnicze FlyEgypt w ostatnim czasie miały spore problemy z realizacją swoich lotów. Do tej pory z usług przewoźnika chętnie korzystali między innymi Polacy, którzy wybierali się na wakacje do Egiptu. Wielu z nich miało zarezerwowane bilety na nadchodzące miesiące. Co z ich wyjazdami i pieniędzmi? W sieci zawrzało. Ludzie walczą o odszkodowania, jednakże sprawa jest dość skomplikowana.
Ogłoszenie upadłości przez FlyEgypt to największy problem dla tych osób, których loty wciąż nie zostały zrealizowane. Jak informuje serwis Radio ZET, linie lotnicze już wcześniej zmagały się z dużą krytyką ze strony pasażerów odnośnie licznych opóźnień, zgubionych bagaży oraz pozostawieniem ich bez jakiejkolwiek pomocy.
Wracaliśmy linią FlyEgypt z Hurghady do Warszawy, nie zapakowali naszych bagaży. Na własny koszt musieliśmy jechać po kilku dniach ponad 200 km, bo linia nie wysyłała walizek do naszego miasta. Myślałam, że chociaż za paliwo nam zwrócą, ale widzę, że nie mam co się łudzić
- napisała na Facebooku pasażerka FlyEgypt pochodząca z Polski. Obecna sytuacja tylko zaogniła sprawę, a w sieci zaczęły pojawiać się wpisy nawiązujące również do utrudnionego kontaktu z przewoźnikiem. Wszystko dlatego, że linie FlyEgypt przestała obsługiwać swoich pasażerów i anulowała wszystkie przyszłe loty ze skutkiem natychmiastowym. Niestety walka o pieniądze może nie być prosta, ponieważ okazało się, że od strony prawnej ta sytuacja jest niezwykle skomplikowana.
Struktura spółki FlyEgypt jest złożona i nie posiada odpowiednich regulacji na poziomie europejskim. Widoczne są również wyraźne luki w przepisach, których zadaniem jest ochrona praw konsumentów na rynku lotniczym. Poszkodowani turyści postanowili jednak walczyć o swoje pieniądze. Prawnicy natomiast sugerują, że będzie to drugotrwały proces. Warto zaznaczyć, że wiele osób korzystających z usług przewoźnika, to klienci biur podróży. W związku z tym jedną z opcji jest wypracowanie porozumienia właśnie z tymi spółkami. W przypadku zakupu bilety bezpośrednio od firmy FlyEgipt zaleca się zgłoszenie roszczeń do profesjonalnych firm odszkodowawczych.
Obecnie prowadzimy postępowania dla klientów wycieczek organizowanych m.in. przez Exim, Itaka, JoinUp, ETI sp. z o.o., Rainbow, Sun&Fun. Są to zobowiązania na łączną kwotę ponad 1 mln euro. Niestety, z uwagi na to, jak zostały skonstruowane umowy oraz zasady, na jakich obecnie działa FlyEgypt, wyegzekwowanie tych środków będzie niezwykle trudne. Prawo UE i nadzór w tym przypadku jest niewystarczające, choć wina przewoźnika jest oczywista
- wyjaśnił serwisowi Fakt Dominik Lewandowski z DelayFix, firmy, która zajmuje się pozyskiwaniem odszkodowań za opóźnione i odwołane loty.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!