Nie od dziś wiadomo, że polska kuchnia cieszy się ogromną popularnością za granicą. Wielu obcokrajowców zna nasze pierogi, bigos czy kotleta schabowego i trudno, by te dania kojarzyły się z jakimkolwiek innym krajem. Zaskoczeniem może być jednak fakt, że niektórzy łączą Polskę z kebabem. "Nasz lokalny" street food zainspirował przedsiębiorców mieszkających tysiące kilometrów dalej. Jak się okazuje, w Indiach są aż dwa lokale z polskim kebabem.
Dorota Masłowska i Marek Bieńczyk od dłuższego czasu podróżują po Indiach. Pisarze relacjonują swoją podróż w mediach społecznościowych, gdzie publikują posty z najciekawszych etapów swojej wycieczki. Tym, co najbardziej zaskoczyło ich w ostatnim czasie były nie tylko odmienna kultura czy piękne widoki, ale pewien lokal gastronomiczny o nazwie Polski Kebab.
Jestem sobie w Indiach z Markiem Bieńczykiem. Idąc ulicą, natrafiamy na POLSKI KEBAB. Niezwłocznie postanawiamy tam zajść. Karta obfituje w tradycyjne polskie potrawy takie jak "Kebab na Grubym" czy "Kebab na Dania". Przemiły właściciel Abin mówi, że był w Polsce, polski kebab bardzo mu smakował i postanowił przenieść go do Indii - miejscowym podobno bardzo smakuje. Jeśli to jest sen, to jest tak intensywny, że zrobiłam w nim zdjęcie
- napisała Dorota Masłowska na Facebooku.
Post pisarki szybko obiegł media społecznościowe i zgromadził wiele reakcji oraz komentarzy. Internauci byli rozbawieni informacją o "polskim kebabie" w Indiach.
Polski kebab w Indiach - ziemia jednak jest okrągła
Ulubione danie Mieszka I
Jesteśmy mocarstwem, zmieniliśmy kultowego kebaba. Będą o tym pisać w podręcznikach
Jestem właśnie w Istambule… i prawdę mówiąc, tęsknię za polskim kebabem! Pragnę go! Nigdzie nie ma takiego kebaba jak w kraju nad Wisłą!
- czytamy w komentarzach. Co ciekawe, nie jest to jedyny lokal z "polskim kebabem" w Indiach. Drugi stoi nieopodal, również w stanie Kerala. W logo obu restauracji widnieje postać mężczyzny do złudzenia przypominającego polskiego górala.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.