Automatyczne bramki do self-boardingu od lat z powodzeniem funkcjonują na największych europejskich lotniskach. Teraz pojawiają się również w Polsce jako odpowiedź na rosnące wyzwania związane z przepustowością terminali. Dzięki nim proces wejścia na pokład samolotu ma być szybszy, bardziej intuicyjny i mniej stresujący - zwłaszcza w szczycie sezonu. Warszawa już wdrożyła to rozwiązanie, a Kraków szykuje się do pierwszych testów.
Na Lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie pojawiły się pierwsze w Polsce podwójne bramki do self-boardingu. Jest ich dziesięć i znajdują się w strefie Schengen, przy gate’ach 27-32, 36-37 oraz 38-41. System działa prosto - pasażer przykłada kartę pokładową do skanera, bramka otwiera się automatycznie, a całość nadzoruje personel lotniska. Z danych portu wynika, że nowa technologia może skrócić czas wejścia na pokład samolotu nawet o połowę. To ważna zmiana, biorąc pod uwagę rosnącą liczbę podróżnych. Portal Rynek Lotniczy podaje, że w 2024 roku warszawskie lotnisko obsłużyło 21,3 miliona osób. Historyczny rekord przyniósł z kolei luty 2025. Mimo że to najkrótszy miesiąc w kalendarzu, z portu w stolicy skorzystało aż 1,5 miliona pasażerów. Łącznie, w ciągu pierwszych dwóch miesięcy tego roku, "Okęcie" obsłużyło już ponad 3,1 miliona podróżnych.
Na Lotnisku Chopina uruchomiliśmy nowoczesny system wchodzenia na pokład samolotu. To odpowiedź na oczekiwania przewoźników, którzy coraz częściej korzystają z takich rozwiązań w terminalach lotniczych w Europie i na świecie
- poinformowało Lotnisko Chopina w mediach społecznościowych.
Jakie korzyści dają Self Boarding Gates? Przyspieszenie wejścia na pokład nawet o 50%, usprawnienie przepływu pasażerów, minimalizacja kolejek i poprawa komfortu podróżnych, wprowadzenie nowoczesnej technologii do terminala
- dodano. Pod postem pojawiło się wiele komentarzy. Okazuje się, że niektórzy już mogli przejść przez nowoczesne bramki.
Fajny pomysł, ale pewnie kolejki będą w samym rękawie
Już przetestowałam, działa bardzo sprawnie
W końcu. W FRA już od 6 lat
Love it
- piszą internauci pod postem.
Śladem Warszawy idzie również Kraków. Jak zapowiedział - w rozmowie z portalem Fly4free.pl - prezes portu w Balicach, Łukasz Strutyński, jeszcze w tym roku na tamtejszym lotnisku pojawią się pierwsze bramki testowe do self-boardingu. Na początek staną przy dwóch gate’ach. Jeśli rozwiązanie się sprawdzi, zostanie wdrożone na większą skalę.
Jest to kierunek, który czeka większość portów, w tym Kraków
- powiedział Łukasz Strutyński, cytowany przez Rynek Lotniczy.
Zobacz też: Koniec z wyciąganiem kosmetyków i elektroniki. Drugie polskie lotnisko postawiło skanery
Systemy self-boarding funkcjonują już na wielu lotniskach w Europie - między innymi w Amsterdamie (Holandia), Frankfurcie czy Monachium (Niemcy). Teraz przyszedł czas na polskie porty.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.