Z badań opublikowanych w czasopiśmie Proceedings of the Royal Society of London w 2017 roku wynika, że chomiki zamieszkujące północno-wschodnią Francę zmieniają swoje zachowanie przez monokulturę przemysłową. Okazuje się, że gryzonie żerują obecnie w miejscach, gdzie ich jedynym pożywieniem jest modyfikowana genetycznie kukurydza. Wcześniej zwierzęta te żywiły się owadami, korzeniami, a także różnymi ziarnami, dziś jednak są skazane na monotonną dietę. Naukowcy pod kierownictwem Mathilde Tissier z Uniwersytetu w Strasburgu postanowili sprawdzić, czy jadłospis chomików ma wpływ na ich zdolność do rozmnażania się na wolności.
Zainteresował Cię ten temat? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Podczas pierwszej serii eksperymentów porównano dzietność chomików odżywiających się kukurydzą oraz zróżnicowanym pokarmem. Banie wykazało, że spożywana przez zwierzęta żywność nie mała wpływu na liczbę urodzeń. Jednak diametralne różnice zauważono w przeżywalności młodych. 4/5 gryzoni urodzonych przez matki spożywające zróżnicowaną dietę dożyło dorosłości. Natomiast zaledwie pięć procent młodych urodzonych przez chomiki żywiące się kukurydzą osiągało taki wiek. Najbardziej niepokojące jest jednak to, w jaki sposób doszło do zgonu zwierząt.
Chomicze matki jedzące kukurydzę szybko traciły instynkt macierzyński, a następnie pożerały własne młode. Co więcej, zaobserwowano, że samice mają nieskoordynowane ruchu, są agresywne, a ich krew jest tak gęsta, że nie ma możliwości jej pobrania. Niepokojące było także to, że ich języki miały ciemną barwę i spuchły. Naukowcy podejrzewali, że jest to spowodowane niedoborem witaminy B3. W drugiej serii eksperymentów podawano chomikom kukurydzę wzbogaconą o wspomnianą wyżej witaminę. Przypuszczenia okazały się słuszne, dodanie do diety gryzoni wit. B3 sprawiło, że niepokojące objawy minęły, w tym zjadanie młodych. Z ustaleń badaczy wynika, że dieta uboga w witaminę B3 nie wpłynęła na zmiany hormonalne zwierząt, lecz ich układ nerwowy. Co na temat tego odkrycia myślą naukowcy? Ich zdaniem monokultura w rolnictwie jest szkodliwa dla różnorodności biologicznej.
Wiedząc, że gatunki te już stoją w obliczu wielu zagrożeń i że większości z nich grozi wyginięcie, pilnie należy przywrócić różnorodną gamę roślin w programach rolnych
- stwierdzili naukowcy przeprowadzający badania na chomikach.