Mit Nerfertiti wisi na włosku. Była uznawana za najpiękniejszą kobietę Egiptu. Badacz ma inne zdanie

Pewien egipski naukowiec postanowił obalić mit związany z pięknością starożytnej królowej. Wcale nie chodzi o Kleopatrę, a o Nefertiti, zwaną również Nefretete. Do niedawna uznawana była bowiem za najbardziej urodziwą kobietę, która żyła w tamtych czasach. Prawda może być jednak nieco inna.

Zgodnie z najnowszą publikacją egipskiego naukowca, profesora Tareka Tawfika, królowa Nefertiti nie mogła być uważana za piękną. Być może dziś byśmy tak ją postrzegali, ale starożytni mieszkańcy terenów nad Nilem wyznawali zgoła inne kanony piękna. Swoją tezę sformułował, badając odkryte w 1912 roku popiersie władczyni.

Zobacz wideo Kuchnia egipska, czyli przysmaki znad Nilu, których musisz spróbować

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Nefertiti do niedawna uznawana była za najpiękniejszą egipską królową. Teraz może się to zmienić

Odkryte 6 grudnia 1912 roku popiersie egipskiej królowej Nefertiti na wiele lat stworzyło przekonanie, jakoby była ona najpiękniejszą starożytną władczynią tamtych terenów. Wykopana około 300 kilometrów od Kairu słynna rzeźba od ponad 120 lat znajduje się w Berlinie, przyciągając naukowców i turystów. Symetryczne rysy twarzy, smukły nos i mocno zarysowane oczy sugerują, że Nefertiti była swego czasu prawdziwą pięknością. Pewien naukowiec postanowił jednak obalić tę tezę i udowodnić, że królowa wcale nie była taka urodziwa, jak nam się wydaje.

Opinia profesora Tareka Tawfika zdaje się być mocno kontrowersyjna, zwłaszcza że samo pełne imię władczyni Neferneferuaton-Nefertiti oznacza nic innego niż "piękność, która przybyła". Zaskakująca propozycja egipskiego naukowca pojawiła się czasopiśmie Uniwersytetu Kairskiego "Journal of the Faculty of Archaeology" i sugerowała, jakoby królowa wcale nie wpisywała się w ówczesne kanony.

Popiersie Nefertiti mogło zostać "upiększone". Egipska królowa wcale nie była tak urodziwa

Głównym dowodem, jaki podał profesor Tarek Tawfik na poparcie swojej tezy jest to, że starożytni Egipcjanie nigdy nie wykonywali portretów, które wiernie oddawałyby rzeczywistość. Zarówno rysunki na ścianach i pergaminach, jak i rzeźby i popiersia, były przez nich "upiększane", a władcy przedstawiani bez swych niedoskonałości. Ponadto, ekspert wyjawił, że jak na ówczesne standardy, Nefretiti była zbyt szczupła.

Za czasów panowania jej męża Echnatona, powszechnie wyznawanym kanonem piękna były osoby o pulchnych twarzach i bardziej korpulentnych kształtach. Królowa zaś została przedstawiona jako kobieta o bardzo długiej, smukłej szyi, odstających kościach policzkowych i podkrążonych oczach. Dziś powiedzielibyśmy, że ma figurę modelki. Starożytny Egipt rządził się jednak swoimi prawami i raczej uznano by ją za dość chorowitą, wychudzoną osobę. Ponadto chwalono kobiety o szerokich szyjach, pełnych policzkach i wygiętych nosach. 

Okazuje się, że te tradycyjne normy kobiecego piękna celowo nie zostały dochowane. Twarz jest cienka i wydłużona, kości policzkowe są uniesione wysoko, a policzki nie są pełne, szyja jest długa, a oczy są stosunkowo małe i wąskie. Na wiek wskazują widoczne żyły po obu stronach szyi, starzejące się powieki, ledwo widoczne cienkie linie biegnące od nozdrzy do kącików ust i linie biegnące od wewnętrznego kącika oczu w kierunku policzków

- opisuje popiersie profesor Tawfik w swoim artykule. Czasy starożytności były zbyt dawno, byśmy mogli być czegokolwiek pewni. Warto jednak pamiętać o tym, że kanony piękna rzeczywiście się zmieniały i zupełnie inne cechy były postrzegane jako atrakcyjne.

Więcej o: