Badania prowadzone przez międzynarodowy zespół biologów w północnej części Amazonii pozwoliły na dokonanie niezwykłego odkrycia. Naukowcy stanęli oko w oko z dotychczas nieznanym człowiekowi gatunkiem węża. Anakonda zielona jest jednym z mieszkańców Ameryki Południowej i budzi niemały postrach, głównie ze względu na swoje rozmiary. Wszystko wskazuje na to, że w przyrodzie istnieje jeszcze jeden gatunek, którego również można nazwać gigantem.
Najnowszym odkryciem pochwalił się między innymi holenderski biolog Freek Vonk. Z jego opinii wynika, że odnaleziony wąż niezwykle przypomina wyglądem słynną anakondę, jednak posiada zupełnie inne DNA. Nieznany dotąd gad otrzymał nazwę Eunectes akayima - słowo "akayima" pochodzi z kilku rdzennych języków północnej części Ameryki Południowej i oznacza nic innego, jak "wielki wąż". Nazwano go w ten sposób, ponieważ jego rozmiary porównywalne są z tymi, jakie osiągają anakondy zielone. Do tej pory uważano, że anakonda jest jedyna i nie dzieli się na gatunki, jednakże wszystko wskazuje na to, że przyroda ukrywa przed nami niejeden skarb.
To było zaskoczenie, ale patrząc z perspektywy czasu, nie powinno być
- powiedział "Newsweekowi" jeden z uczestników projektu, Bryan G. Fry. Znany nam gatunek anakondy występuje w całej Amazonii, natomiast ten nowo odkryty zamieszkuje północną część Ameryki Południowej, a więc Ekwador, Kolumbię, Wenezuelę, Trynidad, Gujanę, Surinam i Gujanę Francuską. Od swojej "kuzynki" różni się czymś jeszcze.
Eunectes akayima bardzo przypomina anakondę, ponieważ jest zielona lub brązowa, a na jej ciele pojawiają się liczne plamy. Wąż może mierzyć aż siedem metrów długości i ważyć nawet 250 kilogramów, przez co jest niezwykle silny i stanowi duże zagrożenie dla wielu gatunków zwierząt. Zarówno Freek Vonk, jak i Bryan Fry nie mogą uwierzyć w to, jak różne genetycznie są te dwa gatunki, choć ich wygląd wcale na to nie wskazuje. Przeprowadzone badania ukazały, że DNA Eunectes akayima różni się od anakondy zielonej aż o 5,5 proc. Choć niektórym może wydawać się, że jest to niewiele, to nasze DNA od tego, którym charakteryzują się szympansy, różni się zaledwie o 2 proc. Odkrycie zostało opisane na łamach pisma "Diversity", a w badaniach wzięło udział 15 naukowców.