Szczyt eta Akwarydów coraz bliżej. To może być najintensywniejsze takie zjawisko w tym stuleciu

Zapowiadany deszcz meteorytów może być najsilniejszy w całym stuleciu. Naukowcy nie mają wątopliwości - to będzie niezwykły spektakl. Kiedy powinniśmy patrzeć w niebo? Rój meteorytów Eta Akwarydy osiągnie swój szczyt dosłownie za kilka dni, przez co zbiegnie się z nowiem Księżyca.

Eta Akwarydy to rój meteorów, którego nazwa pochodzi od gwiazdy Eta Aquarii zlokalizowanej w gwiazdozbiorze Wodnika, lecz w rzeczywistości ma on związek ze słynną kometą Halleya. Rój swoją aktywność rozpoczął już w kwietniu i dzięki temu niebawem na niebie zawita wyjątkowe zjawisko, jakim jest deszcz meteorytów. Ich tegoroczny przelot to prawdziwy rarytas dla wszystkich miłośników podniebnych obserwacji

Zobacz wideo Czy jesteśmy gotowi na uderzenie asteroidy?

Z nieba spadnie niezwykły deszcz meteorytów. Zjawisko osiągnie swój szczyt już w maju 

Według naukowców istnieje duże prawdopodobieństwo, że tegoroczny deszcz meteorytów Eta Akwarydy będzie najbardziej intensywnym zjawiskiem tego typu w całym stuleciu. Choć może być widoczne przez niemalże cały maj, szczyt aktywności roju meteorytów przypadnie na okolice 6 maja 2024 roku i wtedy zbiegnie się również z nowiem Księżyca. Dzięki temu niebo będzie niezwykle ciemne, co stworzy idealne warunki do obserwacji. Zatem wszystko wskazuje na to, że nadchodzący deszcz meteorytów będzie wyjątkowo dobrze widoczny, co niestety, na północnej półkuli Ziemi nie zdarza się zbyt często. Wszystko dlatego, że jej radiant, czyli punkt, w którym pojawiają się meteory, wschodzi dopiero nad ranem, gdy niebo zaczyna się rozjaśniać, a wtedy widoczne są tylko najjaśniejsze meteory. Jednak tym razem ma być zupełnie inaczej. 

Deszcz meteorytów w Polsce. Już za kilka dni będziemy mówić o historycznym wydarzeniu 

Szczyt Eta Akwarydy datowany jest na 6 maja w godzinach porannych, wtedy na niebie może pojawić się nawet od 20 do 30 meteorów na godzinę. Należy jednak pamiętać, że te nie będą przelatywać w równych odstępach czasowych i bez żadnej przerwy, dlatego niezbędna jest cierpliwość. Istnieje możliwość, że przez dłuższy czas na niebie nie pojawi się ani jedna "spadająca gwiazda", natomiast kilkanaście minut później, przeleci ich cała gromada. Najlepszy moment na oglądanie tego zjawiska jest tuż przed świtem, gdy nie będzie jeszcze zbyt jasno. To właśnie wtedy obserwatorzy będą mieli szanse na zobaczenie sporej liczby obiektów, jednak aby zmniejszyć ryzyko niepowodzenia, warto wybrać się w miejsce, gdzie nie ma zbyt wielu punktów świetlnych

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: