Letnie wycieczki na łono przyrody to doskonały sposób na spędzanie wolnego czasu, ale zawsze musimy zachować przy tym ostrożność. Nawet nasze rodzime kleszcze mogą być bardzo niebezpieczne, a przy nieznanych gatunkach sytuacja ta jeszcze bardziej się komplikuje. W pierwszej połowie maja informowaliśmy o tym, że w Polsce pojawił się kleszcz afrykański. W Szwecji natomiast odkryto obecność gatunku dermacentor marginatus.
Dermacentor marginatus nie jest gatunkiem całkiem nieznanym. Naturalnie występuje w południowej Europie, Iranie, Kazachstanie i na górskich obszarach Azji Środkowej. Niemniej jego obecność w Szwecji zaskakuje. Jak wyjaśnia szwedzki Państwowy Instytut Weterynarii (SVA) w komunikacie opublikowanym w czwartek 27 czerwca, egzotycznego kleszcza odnaleziono w okolicach Sztokholmu, a zgłoszono go za pośrednictwem narzędzia internetowego SVA "Zgłoś kleszcza". Narzędzie to uruchomiono w maju 2023 roku w celu zwiększania gotowości na infekcje przenoszone przez nowe gatunki pajęczaków. Od tamtego czasu otrzymano tysiące raportów dotyczących znalezienia kleszcza, a wśród nich pojawił się właśnie dermacentor marginatus, w Szwecji znany jako pstry kleszcz owczy.
Odkryty gatunek może przenosić niebezpieczne wirusy, w tym wywołujące krymsko-kongijską gorączkę krwotoczną, a także patogen Coxiella burnetti, który powoduje gorączkę Q, nazywaną kozią grypą. Badania nad zgłoszonymi osobnikami wykluczyły na razie pierwsze zagrożenie, ale trwają dalsze analizy skupiające się na obecności innych wirusów i bakterii. Jednocześnie SVA wykorzystuje tę okazję, aby zachęcić Szwedów do przesyłania znalezionych kleszczy. Każdy z nich może dostarczyć badaczom cennych informacji. W 2024 roku otrzymano dotąd 1500 zgłoszeń, czyli mniej, niż rok temu, ale w miesiącach letnich liczba ta może znacznie wzrosnąć. Skąd jednak egzotyczny gatunek wziął się na tak odmiennym terenie?
Jak wyjaśnia portal Sweden Herald, rozprzestrzenianie się kleszczy jest związane przede wszystkim z migracją ludzi i zwierząt oraz rozwojem turystyki. Zmiany klimatyczne i wyższe temperatury mogą z kolei sprzyjać zadomowieniu się egzotycznych gatunków w dotąd niesprzyjającym środowisku. Dlatego też działania podejmowane przez szwedzkie służby weterynaryjne są tak ważne.
To nowe odkrycie pokazuje, że nasze monitorowanie może służyć jako wczesny sygnał ostrzegawczy. Ważne jest wczesne rozpoznanie egzotycznych gatunków kleszczy. Ten rodzaj nadzoru może pomóc nam lepiej przygotować się na wypadek zarażenia zwierząt lub ludzi
- wyjaśnia Anna Omazic, badaczka SVA, cytowana przez portal Dealmakerz.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.