Inwazyjny gatunek zagraża Morzu Bałtyckiemu. Szybko przystosowuje się do zmian

Doniesienia o pojawieniu się inwazyjnego gatunku nigdy nie są dobrą wiadomością dla danego ekosystemu. Sytuacje takie dostarczają jednak też ciekawych informacji z naukowego punktu widzenia. Tym razem badacze przyjrzeli się ostrygom pacyficznym, które wyjątkowo szybko dostosowują się do zmian w środowisku.

Ostryga pacyficzna (Crassostrea gigas) jest powszechnie hodowana na całym świecie w celach spożywczych. Powinniśmy zatem bez problemu znaleźć ją w sklepach, ale w Polsce w naturze jej nie spotkamy. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wyjaśnia, że ma to związek z niskim zasoleniem Morza Bałtyckiego. Podkreśla przy tym nawet, że zagrożenie pojawieniem się tego gatunku w naszym morzu jest z tego powodu "bardzo małe". Ostatnie badania szwedzkich naukowców sugerują jednak coś innego.

Zobacz wideo Prof. Piskozub: Bałtyk jakiś będzie, ale to już nie będzie ten Bałtyk, który znamy

Ostryga pacyficzna zadomowiła się w Szwecji pomimo niskich temperatur. Gatunek szybko dostosowuje się do zmian

Ostryga pacyficzna (znana również jako ostryga japońska lub ostryga wielka) wywodzi się z północno-wschodniej Azji, gdzie występuje m.in. u wybrzeży Japonii i Korei. Do Europy trafiła w latach 70. ubiegłego wieku, początkowo do hodowli, skąd szybko przedostała się do naturalnych zbiorników. W 2006 roku dotarła w północne regiony Bohuslän w Szwecji. Od tamtego czasu rozprzestrzeniła się wzdłuż zachodniego wybrzeża kraju i obecnie można ją spotkać aż na południu, w rejonie Sund. Co więcej, naukowcy z Uniwersytetu w Göteborgu przypuszczają, że w przyszłości dotrze w końcu do Morza Bałtyckiego.

Wiemy, że ostrygi pacyficzne w cieśninie są zdolne do rozmnażania się, a ich larwy mogą być transportowane do Morza Bałtyckiego przez prądy oceaniczne. Nie wiemy jednak, czy potrafią się również przystosować do panujących tam warunków życia

- wyjaśnia Pierre De Wit, badacz biologii morskiej na Uniwersytecie w Göteborgu, cytowany w komunikacie opublikowanym na stronie uczelni. Co ciekawe, ostrygi pacyficzne próbowano hodować w szwedzkich wodach już po sprowadzeniu ich do Europy, ale wówczas temperatury były dla nich zbyt niskie, aby się rozmnażać. Teraz badania dowodzą, że z czasem mięczaki mogą pokonać także barierę związaną z zasoleniem wody.

Gatunek inwazyjny ostrygi może być zagrożeniem dla Morza Bałtyckiego. Badanie dały zaskakujące rezultaty

W badaniach przeprowadzonych przez zespół z Uniwersytetu w Göteborgu sprawdzono możliwości reprodukcji ostryg w zależności od zasolenia wody, w której żyły. Okazało się, że ostrygi pobrane z wód Hallands Väderö w Skanii były w stanie rozmnażać się nawet przy zasoleniu wynoszącym 13 promili, podczas gdy ostrygi z Bohuslän nie radziły sobie z zasoleniem niższym niż 18 promili. Sugeruje to, że ich zdolność do rozmnażania zależy od kombinacji siedliska rozrodczego i genetyki, przy czym w najniższych zasoleniach genetyka była najważniejszym czynnikiem.

Zobacz też: Imponujące odkrycie w Bałtyku. "Super samica" rozciąga się na 500 km

Nie wiemy, jak niskie zasolenie będzie potrzebne ostrygom pacyficznym w przyszłości, aby mogły się rozmnażać. Wiele jednak wskazuje na to, że mają geny, które pozwalają im tolerować jeszcze niższe zasolenie niż obecnie

-  Alexandra Kinnby, badaczka biologii morskiej na Uniwersytecie w Göteborgu i jedna z autorek badania. Pełny artykuł na ten temat jest dostępny pod tym linkiem.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: