• Link został skopiowany

Tężnie to samo zdrowie? Wyniki badań mówią co innego. Wykryto bakterie, gronkowce i grzyby pleśniowe

Tężnie solankowe cieszą się dużą popularnością w Polsce i są nieodłącznym elementem licznych uzdrowisk. Naukowcy z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie mają jednak pewne wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa. Ludzie inhalują się zanieczyszczeniami? Namiastka leczniczego mikroklimatu może być prawdziwą wylęgarnią bakterii i grzybów.
Tężnie solankowe wcale nie są bezpieczne? Naukowcy ostrzegają - zdjęcie ilustracyjne - zdjęcie ilustracyjne
Bojan Paunovic/Istock.com

Tężnie solankowe to specjalne konstrukcje będące gigantycznymi inhalatorami. Służą do naturalnego oczyszczania powietrza i tworzenia mikroklimatu podobnego do tego, którym charakteryzują się nadmorskie kurorty. Używa się ich w celach leczniczych oraz relaksacyjnych. Są wypełnione gałęziami, po których spływa solanka, czyli woda nasycona solami mineralnymi. Wówczas wytwarza się sprzyjająca organizmowi mgiełka bogata w mikroelementy. Czy wdychanie jej rzeczywiście służy naszemu zdrowiu? Naukowcy doszli do niepokojących wniosków.

Zobacz wideo "Sanatorium Miłości" z bliska! Oto najpiękniej położone uzdrowisko w Polsce

Tężnie solankowe wcale nie są takie zdrowe? Wykryto zanieczyszczona mikrobiologicznie

Jak informuje SmogLab, naukowcy z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie alarmują, że tężnie solankowe mogą być realnym zagrożeniem dla ludzkiego zdrowia z powodu licznych bakterii oraz grzybów znajdujących się w leczniczej mgiełce. W latach 2021-2022 prowadzili badania dla tężni miejskiej przy Zalewie Nowohuckim w Krakowie, w ramach których odkryto, że tamtejsza solanka jest zanieczyszczona mikrobiologicznie. Prof. dr hab. inż. Katarzyna Wolny-Koładka z Katedry Mikrobiologii i Biomonitoringu Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, zdradziła, że w solance występują bakterie, w tym również bakteria Escherichia coli (pałeczka okrężnicy), Enterococcus faecalis (paciorkowiec kałowy) i Clostridium perfringens (laseczka zgorzeli gazowej). Głównym problemem jest zaś brak monitoringu mikrobiologicznego.

Sprawdź również: O "szóstym oceanie" słyszało niewielu. To epicentrum Trójkąta Bermudzkiego

Jeżeli chodzi o monitoring bakteriologiczny, nie jest realizowany. Z uwagi na to, że to jest solanka i takie środowisko, które nie jest przyjazne bakteriom. Te wątpliwości się pojawiły i faktycznie zlecaliśmy badania w tej pierwszej tężni nad Zalewie Nowohuckim. Bakterie się pojawiają, bo generalnie nie jest to środowisko jałowe, natomiast te stężenia, które były nie są niepokojące

- wyjaśnia Łukasz Pawlik, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, cytowany przez portal SmogLab. Zapewnia również, że stężenie solanki jest regularnie kontrolowane.

Z badań wynika, że utrzymywanie solanki powyżej 12 proc. zasolenia powoduje, że tych bakterii jest bardzo mało, a my utrzymujemy go na poziomie między 12 a 16 procent

- dodaje.

Bakterie i grzyby w tężniach solankowych. "Bakteria E. coli występowała we wszystkich próbkach"

Ekspertka z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie przypomina natomiast, że Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 13 kwietnia 2006 roku jasno wskazuje, że obecność bakterii E. coli, E. faecalis i C. perfringens w wodzie służącej do inhalacji "jest niedopuszczalna".

Podczas naszych badań E. coli wstępowała we wszystkich próbkach solanki a E. faecalis i C. perfringens w czerwcu 2021 i 2022 roku. Obecność bakterii E. coli, E. faecalis i C. perfringes nawet w śladowej ilości w solance jest bardzo niepokojąca

- ostrzega. Kontakt z takimi mikroorganizmami, poprzez ich spożycie lub wdychanie, może doprowadzić między innymi do silnego zatrucia pokarmowego, zapalenia żołądka i jelit, martwicowego zapalenia jelit, zakażenia układu moczowego, biegunki, krwotocznego zapalenia jelita grubego, uszkodzenia nerek, zapalenia wsierdzia oraz zapalenia otrzewnej. Warto jednak zaznaczyć, że w trakcie badań nie wykryto bakterii E. coli, E. faecalis, czy C. perfringens w samej mgiełce.

Do mgiełki przedostają się natomiast pozostałe drobnoustroje. Tak naprawdę wszystkie pozostałe, które oznaczaliśmy, czyli bakterie, gronkowce, grzyby pleśniowe. To są wszystko drobnoustroje, które u osób na przykład o obniżonej odporności mogą powodować infekcje, schorzenia, alergie

- komentuje prof. Katarzyna Wolny-Koładka. Występują tam również promieniowce, które mogą powodować reakcje alergiczne. Przyczyną rozmnażania się patogenów jest to, że obieg nie jest całkowicie zamknięty. Do solanki mają dostęp wszyscy, w tym także dzikie zwierzęta.

Ludzie moczą ręce, opłukują twarz. Widziałam dzieci, które na bosaka biegały po tej niecce, do której solanka spływa. Także to są wszystko takie zachowania, które powodują, że drobnoustroje, które mamy na rękach, stopach, przechodzą również w tej solanki i również są włączane w ten obieg i krążą cały czas w tężni

- zaznacza ekspertka. Problemem bywa też stężenie solanki - im jest niższe, tym większa jest liczebność drobnoustrojów.

Dziękuje my, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: