Wielkimi krokami zbliżają się wakacje, a to oznacza, że tysiące Polaków za chwilę wyjedzie nad morze. Pogoda z dnia na dzień jest coraz ładniejsza, więc mogłoby się wydawać, że kąpiel w Bałtyku będzie czystą przyjemnością. Czasem jednak wystarczy chwilowy podmuch wiatru, by woda morska diametralnie zmieniła swoją temperaturę. Z czego to wynika?
Dlaczego woda w Bałtyku jest taka zimna? Przyczyną jest pewne zjawisko
Wiele osób może zastanawiać, dlaczego mimo pięknej pogody woda w Morzu Bałtyckim jest tak zimna. Rzeczywiście trudno ją porównywać do wód na południu Europy, jednak źródłem problemu nie jest wyłącznie szerokość geograficzna i klimat. Za temperaturę wody odpowiada również upwelling. Nazwa może brzmieć obco, jednak prawdopodobnie większość z nas chociaż raz w życiu miała styczność z tym zjawiskiem. Polega ono na wynoszeniu zimnych wód głębinowych i zastąpieniu nimi ciepłej wody powierzchniowej. Dochodzi do tego przez wiatr, który wieje równolegle do brzegu. Spycha on powierzchniową warstwę wody w kierunku otwartego morza, a w jej miejsce napływa zimna woda z głębin. To właśnie dlatego Morze Bałtyckie tak szybko zmienia swoją temperaturę. Na polskim wybrzeżu do upwellingu najczęściej dochodzi między Półwyspem Helskim a wschodnim Pomorzem. Temperatura wody potrafi wtedy spaść nawet do 10 stopni Celsjusza, choć równocześnie w innych rejonach może być znacznie cieplejsza.
Zobacz też: Dlaczego woda butelkowana ma termin ważności? Wiele osób nie zwraca na to uwagi. Popełniają błąd
Czy woda w Bałtyku jest zimna? Warto o tym pamiętać przed wakacjami
Jeśli w najbliższym czasie planujesz wyjazd nad Bałtyk i nie chcesz trafić na zimną wodę, to warto śledzić dane dotyczące kierunku i siły wiatru. Ponadto Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej regularnie publikuje wyniki pomiaru temperatury wody z różnych plaż. Choć upwelling nie jest niczym przyjemnym w trakcie urlopu, to jednak warto wiedzieć, że ma pozytywny wpływ na ekologię. Jak podaje National Geographic, wraz z wymianą wody wzrasta produkcja fitoplanktonu, czyli mikroskopijnych organizmów roślinnych, które są podstawą morskiego łańcucha pokarmowego. Ich obecność przyciąga zooplankton, a co za tym idzie - również ryby, ptaki i inne wodne stworzenia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
