Kwietniowa pełnia Księżyca jest bardzo wyjątkowa. Wiele osób nie zdaje sobie z tego nawet sprawy, ale to właśnie ona wyznacza nam datę świąt Wielkanocnych. Wiosenna pełnia co roku zaskakuje swoim niesamowitym wyglądem, a różowy Księżyc zachwyca. Co wspólnego ma pełnia Księżyca i Wielkanoc? Już wyjaśniamy!
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Pełnia Księżyca to zjawisko, które za każdym razem potrafi pozytywnie zaskoczyć. Podczas tego wydarzenia Księżyc znajduje się w opozycji do Słońca. Niegdyś wierzono, że Księżyc i jego fazy mają duży wpływ na ludzi. Fazy Księżyca pomagały dawniej łączyć pewne zjawiska, np. rybacy i rolnicy ustalali siewy według położenia Księżyca. Kobiety natomiast dzięki fazom Księżyca, były w stanie określić kiedy mogą wywiesić pranie na zewnątrz czy zebrać zioła. Księżyc ma trzy fazy, a oto one:
Różowy Księżyc pokazał nam się tej wiosny po raz pierwszy 6 kwietnia o godzinie 6:37. Jak czytamy na stronie turystyka.wp.pl, to właśnie różowy Księżyc w pełni w kwietniu zwiastuje nadejście Wielkanocy, która jest świętem ruchomym. Dzień zmartwychwstania Chrystusa świętuje się co roku w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca. Właśnie dlatego święta Wielkiejnocy wypadają między 22 marca a 25 kwietnia. Jak donosi strona gadzetomania.pl, ustalanie daty Wielkanocy od wieków było sprawą sporną, właśnie dlatego zdecydowano się na powiązanie ze sobą równonocy wiosennej i pełni Księżyca. Kolejna pełnia Księżyca nastąpi już 5 maja o godzinie 19:36 i będzie to pełnia kwiatowego Księżyca, a 4 czerwca o godzinie 5:43 na niebie spotkamy pełnię truskawkowego Księżyca.