Pogłoski o powstaniu serialu o Harrym Potterze pojawiały się w mediach już od lat. Teraz w końcu mamy oficjalne potwierdzenie, że produkcja faktycznie powstanie. Jej realizacji podjęło się HBO Max, które już wkrótce będzie znane jako Max.
Interesują cię nowinki popkulturowe? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Informacja o produkcji serialu pojawiła się na oficjalnej stronie Warner Bros w środę 12 kwietnia.
To dla nas ogromna przyjemność dać widzom szansę na odkrycie Hogwartu w całkiem nowej odsłonie. (…) Dzięki współpracy z Warner Bros. Television i J.K. Rowling, nowa seria produkcji Max Original zgłębi każdą z kultowych książek, które fani uwielbiają przez te wszystkie lata
- powiedział Casey Bloys, prezes i dyrektor generalny HBO & Max Content.
Jak czytamy w opublikowanym komunikacie, każdy sezon serialu ma być wiernym odwzorowaniem kolejnych książek serii. Produkcja zaangażuje oczywiście również nową obsadę, która przybliży świat czarodziejów nowemu pokoleniu. Jednocześnie Warner Bros podkreśla, że oryginalne filmy pozostaną centrum serii i wciąż będą dostępne dla widzów.
Pod postem HBO Max na portalu Twitter pojawiły się różne komentarze. Część fanów przyjęła nowiny niezbyt entuzjastycznie, twierdząc, że nowa produkcja nie zastąpi filmów sprzed lat i niezapomnianych kreacji Daniela Radcliffe’a czy Alana Rickmana. Niektórzy zauważają także, że w uniwersum istnieją historie, które nie zostały jeszcze wykorzystane.
"Wierne"? Bo uwielbiane przez fanów filmy, które odniosły ogromny sukces, takie nie były? Kto o to prosił?
Zróbcie coś nowego.
To świetnie! Ja chciałbym jednak zobaczyć serię o tym, jak Voldemort doszedł do władzy lub o założycielach Hogwartu
- czytamy w komentarzach.
Z drugiej strony pojawiły się głosy, że ze względu na swoją formę serial da twórcom możliwość uwzględnienia większej ilości wątków, które w filmach zostały pominięte. Dla fanów, którzy nie czytali książek może to być pierwsza okazja do poznania takich postaci jak Irytek, Mrużka czy Ludo Bagman. To z kolei wpłynie bezpośrednio na fabułę i niektóre jej elementy mogą stać się znacznie ciekawsze.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!