27-latka z Los Angeles postanowiła pójść na darmowe powiększanie ust, które dostała w prezencie. Niestety, podczas zabiegu nie wszystko poszło zgodnie z planem. Od razu po wyjściu z gabinetu, kobieta zorientowała się, że coś jest nie tak. Jej usta zaczęły swędzieć i puchnąć. To, co wydarzyło się niedługo potem, wprawiło ją w przerażenie.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Influencerka Jessica Burko postanowiła pójść na darmowe powiększanie ust. Niejednokrotnie już korzystała z podobnych usług, co często dokumentowała na swoim TikToku. Dotychczas jednak efekty były zadowalające i nic nie wskazywało na to, żeby teraz miało być inaczej. Wstęp na zabieg wygrała na imprezie Halloweenowej. Tiktokerka nigdy wcześniej nie była w gabinecie, do którego otrzymała voucher. Niemniej postanowiła go wykorzystać i tak jak poprzednie powiększanie ust, to również udokumentować w swoich mediach społecznościowych. Niestety po wyjściu z gabinetu zaczęła źle się czuć i puchnąć, co wprawiło dziewczynę w niepokój.
To był darmowy prezent, który wygrałam. To było na Halloween. Z pewnością sprawił, że wyglądam przerażająco. Nigdy bym tam nie wróciła.
- powiedziała w rozmowie z "New York Post". W rzeczy samej niedługo później jej twarz wyglądała zupełnie inaczej, a tiktokerka wpadła w przerażenie. "Najgorszy dzień w moim życiu" - tak zatytułowała wideo, w którym pokazuje, co stało się po zabiegu.
Materiały, które udostępniła Jessica, biją rekordy popularności, a influencerka sama przyznaje, że udostępnia je, aby przestrzec innych. Po zabiegu w nieznanym gabinecie, usta kobiety spuchły do ogromnych rozmiarów tak, że ledwo mogła mówić. Była załamana nieudaną metamorfozą i w przerażeniu wróciła do specjalisty, który dał jej krem znieczulający. Niestety kosmetyk nie podziałał, a z godziny na godzinę było tylko gorzej. Dopiero rozpuszczenie wypełniacza w gabinecie pozwoliło przerwać efekt uboczny zabiegu. Usta na szczęście powróciły do poprzedniego rozmiaru.
Boże, kobieto, jesteś chyba uczulona na któryś ze składników wypełniacza!
Przekonałaś mnie, żeby nie iść na powiększanie ust.
To mój największy lęk. Przykro mi, że cię to spotkało. Mam nadzieję, że już jest lepiej!
- piszą przerażeni internauci w komentarzach pod filmem. Jessica jednak, ku zaskoczeniu wszystkich, nie zamierza rezygnować z powiększania ust. Będzie jednak uczęszczać do sprawdzonych gabinetów.