Karolina Gilon ostatnimi czasy nie ma lekko: najpierw spadła na nią krytyka ze strony widzów "Love Island", a teraz wraca dawno rozpoczęty spór z Karoliną Pisarek, która postanowiła wrócić do kłótni w jednym z wywiadów. Prowadząca show nie daje jednak za wygraną i broni się ostrymi słowami przeciwniczki.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Konflikt Karoliny Gilon i Karoliny Pisarek trwa, odkąd brały udział w programie "Top Model", i ciągnie się przez te wszystkie lata. Kobiety co jakiś wprowadzają w wywiady ostre docinki, oskarżając siebie nawzajem o plotkowanie, lub komentują zachowanie drugiej w mediach społecznościowych. Zażegnana afera rozgorzała jednak na nowo, kiedy Karolina Pisarek wspomniała pewną sytuację, związaną z Gilon. Miała ona miejsce w 2022 roku, gdy ta wzięła ślub z Rogerem Salą i opowiedziała, ile otrzymała "w kopertach" od gości.
Koperty otwieraliśmy właściwie z Rogerem i zapisywaliśmy wszystko w notatniku. (...) W kopercie to największa kwota pojawiła się 20 tysięcy, a przelewem 100 tysięcy.
- mówiła wtedy w wywiadzie Karolina Pisarek, co najwyraźniej zabolało Karolinę Gilon, która postanowiła skomentować jej wypowiedź w social mediach.
W życiu nie odpowiedziałabym na takie pytanie.
- napisała w tamtym czasie prowadząca "Love Island" na swoim Instagramie, po czym na Pisarek wylała się fala hejtu.
Niby się pogodziłyśmy potem, ale potem dalej odgrzewała ten kotlet w mediach. No to jak widzę takie rzeczy, no to ja już sobie dałam na luz. Życzę jej bardzo dobrze, ale niech ktoś się po prostu odwali od mojego życia. Trochę brak mi słów. A chciałam coś miłego powiedzieć.
- wspomniała sytuację Karolina Pisarek w najnowszym wywiadzie u Żurnalisty.
Ja nie chcę być w relacjach, które ucinają mi skrzydła i z premedytacją głośno mogę powiedzieć to, że jeśli ktoś mnie nie toleruje, to ja nie muszę być w ich otoczeniu.
- dodała celebrytka.
Karolina Gilon nie mogła jednak być dłużna i ostro odpowiedziała na wspominanie przez Pisarek dawnych kłótni.
Karolina Gilon nie mogła się powstrzymać i postanowiła odpowiedzieć na słowa, które padły w wywiadzie u Żurnalisty. Nie omieszkała również oskarżyć Pisarek o kłamstwa.
Karola, jeśli uważasz, że ja kiedykolwiek odgrzewałam ten kotlet, to Ty go właśnie spaliłaś i został tylko węgielek. Btw jeśli już "odgrzewasz"...pragnę przypomnieć, że od momentu, w którym podeszłam do Ciebie w klubie i powiedziałam, że się chyba nie zrozumiałyśmy, plus przeprosiłam Cię za to — nie wypowiadałam się już więcej na Twój temat. Po co te kłamstewka?
- napisała Karolina Gilon na swoim Instagramie.
Jak widać, sytuacja pozostaje napięta, a konflikt może w każdej chwili wybuchnąć na nowo. Fani z pewnością będą śledzić wypowiedzi obu celebrytek.