Sandra Wallis nie mogła się tego spodziewać. Jej wyznanie wzbudziło wśród internautów ogromne zaskoczenie. Kiedy kobieta przyznała się, jak długo nie prała swoich spodni, w komentarzach zawrzało. Internauci nie kryli oburzenia.
Więcej podobnych artykułów można znaleźć na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Sandra Wallis od 18 lat nie prała swoich spodni. Jak do tego doszło? Kobieta bardzo dobrze pamięta kiedy dokładnie kupiła spodnie. Zrobiła to zaraz po urodzeniu swojej córki w 2004 roku. Zamarzyła wówczas spodniach, które będą "zmniejszać się" razem z nią. Tak właśnie doszło do tego, że kupiła spodnie ze streczem, w których do dziś czuje się bardzo komfortowo. Czemu jednak nigdy ich nie wyprała? Jak twierdzi, nosi je jedynie raz w roku i nie uważa, aby musiały widzieć pralkę od środka.
Noszę je tylko raz w roku i nie mogę przestać, ponieważ wciąż wyglądają jak nowe. Robię test zapachowy i żeby być uczciwą, muszę przyznać, że jestem bardzo czystą osobą, ponieważ one nie śmierdzą
- powiedziała Sandra Wallis w wywiadzie dla "The Sun". O kobiecie zrobiło się głośno po opublikowaniu jej wystąpienia w trakcie programu telewizyjnego. Okazało się, że internauci nie podzielają jej zdania co do ewentualnego zapachu spodni.
Sandra Wallis postanowiła opublikować swoje wystąpienie w programie telewizyjnym na TikToku. Okazało się, że nagranie stało się wiralem. Filmik obejrzało 588 tysięcy osób. W komentarzach internauci wyrażali swoje niepochlebne opinie na tematy wyznania dotyczącego jeansów. Według nich, z pewnością śmierdzą, a noszenie ich uważają za niehigieniczne.
Czuję jak pełzają po nich bakterie
- napisał jeden z internautów pod filmem.
O nie, ja piorę swoje po jednym założeniu. Ten cały pot, martwa skóra, wydzieliny z ciała i zarazki, to obrzydliwe
- napisała inna internautka pod filmem. Kobieta wzbudziła więc spore kontrowersje. Sandra twierdzi, że jeansy są wciąż jak nowe, a w dodatku nosi je jedynie raz w roku, jednak internauci mają nieco inne zdanie na ten temat.