Zanim dzieci z trzecich klas szkoły podstawowej wezmą udział w uroczystości Komunii Świętej, muszą przystąpić do spowiedzi, a jeszcze wcześniej powinny zrobić rachunek sumienia według przykazań. Forma pomocy jednej z zakopiańskich zakonnic wywołała niemałe poruszenie, a lista, którą otrzymały od niej dzieci, trafiła do internetu. O co chodzi? Wyjaśniamy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Lista przygotowanych przez zakonnicę pytań była dość długa, lecz jedno z nich wzbudziło szczególną uwagę pewnego rodzica. Jego oburzenie było na tyle duże, że postanowił opublikować zdjęcie kartki na Twitterze. Pomógł mu w tym "Tygodnik Podhalański". Wspomniane pytanie brzmi: "Czy myślałem o sprawach nieczystych?" Zdaniem ojca 9-latka może to spowodować szereg negatywnych skutków, gdyż dziecko zapewne nie rozumie sensu pytania i może szukać odpowiedzi na własną rękę.
Jak można 9-letnie dziecko pytać o takie sprawy. Takie małe dziecko nie będzie wiedziało, o co chodzi, ale może zacząć szukać odpowiedzi w internecie i ciekawe, na jakie strony wejdzie
- powiedział zbulwersowany rodzic w rozmowie "Tygodnikiem Podhalańskim".
Ojciec 9-latka postanowił pójść z tą sprawą do dyrekcji szkoły, jednak nie uzyskał oczekiwanego wsparcia.
Pytałem o sprawę dyrektora szkoły. On stwierdził, że nie ma w tym nic niestosownego i odesłał mnie do siostry zakonnej
- przekazał we wspomnianej rozmowie.
Redakcja o2.pl również zainteresowała się sprawą i zapytała ks. Rafała Główczyńskiego o to czy 9-letnie dzieci nie są za młode, aby rozumieć sens komunii świętej oraz pierwszej spowiedzi.
One już są na takim etapie, że potrafią odróżnić dobre rzeczy od złych i też rzeczy ważne od mniej ważnych. Oczywiście, że jeszcze wszystko się w nich kształtuje, ale mają już taką świadomość, ze to jest komunia święta, a nie cukierek ze sklepu czy jakaś przekąska. Wydaje mi się, że w młodym wieku bardzo dobrze, jeżeli dzieci przyjmują Komunię Świętą i zaczynają się spowiadać, bo spowiedź to taki sakrament leczenia, dawania siły i chęci do stawania się coraz lepszym
- wytłumaczył ks. Główczyński.