Poznańskie ZOO podzieliło się wiadomością o nowym mieszkańcu. To groźne zwierzę udało się uratować z prywatnej posesji. W akcji brała udział policja, straż pożarna i pracownicy ogrodu zoologicznego z Poznania.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Według relacji znajdującej się na stronie polsatnews.pl we wtorek, 2 maja po godzinie 11 Państwowa Straż Pożarna w Sosnowcu otrzymała prośbę od policji o pomoc w odłowieniu dwóch krokodyli nilowych z basenu znajdującego się na prywatnej posesji. Kapitan Łukasz Marchewka z PSP w Sosnowcu poinformował, że po wypompowaniu z basenu wody, niestety okazało się, że jeden z gadów jest martwy. Strażacy przekazali, że drugi z nich został złapany i przewieziony do poznańskiego zoo, co również potwierdza post na Facebooku ogrodu zoologicznego. Poinformowano w nim, że krokodyl został złapany na prośbę organów ścigania. Gad, który przeżył, ma trzy metry i 30 lat. Nadano mu nowe imię na cześć smoka z książek J. R. R. Tolkiena - Ancalagon. Choć zwierzę znalazło się już w bezpiecznym miejscu, to jego opiekunowie obawiają się wystąpienia u niego objawów zatrucia i stresu. Ogród przekazał, że zwierzę, przez długi czas przebywało w bardzo złych warunkach, w wodzie ze zwłokami samicy. Zatrucia u krokodyli mogą ujawniać się z czasem przez wzgląd na ich specyficzny metabolizm.
Krokodyl nilowy jest drugim co do wielkości przedstawicielem rodziny krokodylowatych. Zazwyczaj osiąga około pięciu metrów długość przy wadze do 550 kilogramów. Ma zielono-brązową paszczę, która mieści od 64 do 68 zębów różnej wielkości. Co ciekawe, mogą wymieniać je nawet kilkadziesiąt razy w ciągu swojego życia. Ten gad prowadzi wodno-lądowy tryb życia, zazwyczaj w ciągu dnia wygrzewa się na słońcu, a nocą zanurza się w wodzie. Zazwyczaj żeruje po zmroku, choć jego aktywność zależy od dostępności pokarmu. Poluje najczęściej z wody, na zwierzęta chcące skorzystać z wodopoju. Najedzony krokodyl w zależności od wielkości posiłku musi odpocząć od kilku dni do kilku tygodni, przez ten okres nie jest niebezpieczny dla otoczenia. Ten gad jest świetnym pływakiem, a jego siłą napędową są ruchy ogona. Krokodyle nilowe potrafią wstrzymać oddech pod wodą na ponad 45 minut. Żyją zazwyczaj od 70 do 100 lat. Nie są uznane za gatunek zagrożony wyginięciem, choć często są odławiane dla skór i mięsa.