Dziś Blanka wystąpi w półfinale Eurowizji, prezentując swój hit "Solo". Choć piosenkarka ma wielu przeciwników, to część publiczności zaczyna się do niej przekonywać, zwłaszcza po dosadnym apelu Dody, która stanęła w jej obronie. Mimo zwiększających się szans na wygraną Elżbieta Zapendowska postanowiła podciąć wokalistce skrzydła mocną krytyką.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Dziś (tj. 11.05.2023) odbędą się eurowizyjne półfinały, podczas których się dowiemy, czy Blanka będzie reprezentować nasz kraj podczas ostatecznej rywalizacji. Mimo że od początku była krytykowana przez widzów i nikt nie wróżył jej wygranej, spotykała się również z głosem sympatii. Jej udział w konkursie skomentował między innymi Michał Szpak, życząc jej zdobycia pierwszego miejsca. Podczas niedawnych prezentacji wokalistów w Liverpoolu, Blanka postanowiła pojawić się w zielonej sukience z napisem "bejba", nawiązującym do osób, które wyśmiewają się z jej wymowy. Część internautów wykorzystała ją jako green screen, by stroić z niej żarty, większość jednak przekonała się do piosenkarki, chwaląc ją za osobisty dystans. Dzięki temu zagraniu Blanka zyskała nieco więcej sympatyków, a do tego jej szanse na wygraną konsekwentnie rosną. Innego zdania jest jednak krytyczka muzyczna, Elżbieta Zapendowska.
Elżbieta Zapendowska, znana polska krytyczka, słynie ze swojego ciętego języka i skrajnych opinii. Trzeba jednak przyznać, że niejedno w życiu słyszała i z pewnością ma ogromną wiedzę muzyczną. Naszej reprezentantce na Eurowizji, Blance Stajkow nie daje jednak najmniejszych szans na wygraną. Zupełnie nie popiera entuzjazmu i nadziei na wyjście z półfinału.
Mało ją znam. Znam ją tylko z jednej piosenki, ale piosenka jest beznadziejna. Na Eurowizji są przecież też piosenki taneczne, różnego rodzaju świetne piosenki, ale utwór "Solo", jeśli będzie przebojem, to pewnie tylko u nas lokalnie. Nie sądzę, żeby świat się zachwycił tym utworem.
- podsumowała szczerze Elżbieta Zapendowska w rozmowie z "Plotkiem". Na wyniki musimy poczekać do dzisiejszego wieczora. Mimo to wiele osób z pewnością będzie trzymać kciuki za naszą reprezentantkę.