Rzecznik archidiecezji Hartford w stanie Connecticut w Stanach Zjednoczonych, David Elliott 11 maja oświadczył, że Dykasteria Nauki Wiary zbada przypuszczalny cud eucharystyczny. Miało do niego dość 5 marca w kościele katolickim w Connecticut po tym, jak parafianie donieśli, że podczas mszy w tajemniczy sposób rozmnożyły się hostie.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Archidiecezja Hartford zbadała roszczenia kościoła katolickiego św. Tomasza w Thomaston i w zeszłym tygodniu przesłała wyniki Stolicy Apostolskiej w Rzymie. Zgłoszone zdarzenie miało miejsce podczas mszy 5 marca 2023 roku, kiedy parafianin asystujący przy komunii świętej zgłosił, że brakuje hostii - opłatków używanych podczas rytuału do symbolizowania ciała Jezusa Chrystusa - tylko po to, by okazało się, że jest ich pod dostatkiem. Według doniesień catholicnewsagency.com, wielebny Joseph Crowley, który prowadził msze, podczas której miało dojść do powielenia się hostii, powiedział:
Bóg powielił się w cyborium. To naprawdę niesamowite, kiedy Bóg robi takie rzeczy, i to naprawdę super, kiedy zdajemy sobie sprawę z tego, co zrobił
Po zdarzeniu arcybiskup Hartford, Leonard Blair, powiedział dziennikarzom, że wyznaczył księdza dobrze zorientowanego w prawie kościelnym, aby zbadał zgłoszony cud.
Według "New York Post" David Elliott, rzecznik archidiecezji, powiedział, że:
Raporty takie jak rzekomy cud w Thomaston wymagają skierowania do Dykasterii Nauki Wiary w Rzymie
Według Watykanu dykasteria, najstarszy departament Kurii Rzymskiej, została utworzona w celu obrony Kościoła katolickiego przed herezją. Elliott twierdzi, że odpowiedź przybędzie w odpowiednim czasie, jednak Michael O'Neill, autor i prezenter radiowy znany jako "Łowca cudów", powiedział, że kościół w Connecticut może mieć trudności z zakwalifikowaniem mnożących się opłatków jako prawdziwego cudu. Jak sam twierdzi, byłby zaskoczony gdyby mieli wystarczająco dowodów, aby uznać to za prawdziwy cud eucharystyczny. Jak mówi:
Domyślam się, że mają zeznania wielu osób, które mogłyby powiedzieć, że coś widziały i zrozumiały, że to musiał być cud
Bez twardych dowodów, mając tylko zeznania, szukają więc wskazówek od Watykanu.
.