W Disneylandzie doszło do bójki pomiędzy dwoma rodzinami. Świadkowie mówią o sporej grupie mężczyzn i kobiet, którzy rzucili się na siebie wzajemnie, po tym jak jedna z nich rzekomo odmówiła opuszczenia tabliczki z okazji 100. rocznicy Disneya - ale czy rzeczywiście o to poszło?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Bójka rozpoczęła się po tym, jak członek jednej rodziny rzekomo poprosił drugą grupę o przesunięcie się, aby oni również mogli zrobić sobie zdjęcie z pamiątkowym znakiem. Kiedy ci odmówili, rozpoczęła się wymiana ciosów. Zaszokowani świadkowie nagrywali całe zajście. Jak twierdzą, członkowie obu rodzin byli rzucani na ziemię i bici. Wszystko się działo w tle malowniczego ogrodu. Na nagraniu słychać, pytanie jednego z mężczyzn:
Widziałeś, jak to się zaczęło? Szedłem w tym kierunku i zauważyłem, co się dzieje
Na co usłyszał odpowiedź innej osoby, że "nie ma pojęcia". Jeden z uczestników bójki musiał otrzymać pomoc medyczną. Policja informuje jednak, że nie wniesiono żadnych zarzutów. Dwóch członków rodzin musiało zostać usuniętych z Magicznego Królestwa. Takie drastyczne sceny w ostatnich latach coraz częściej zdarzają się w parkach Disneya.
Zeszłego lata w Magicznym Królestwie wybuchł chaos, po tym jak pewna kobieta próbowała "wciąć się" w kolejkę do jednej z atrakcji. W tym przypadku również doszło do rękoczynów. Wszystko zaczęło się, kiedy ta zdała sobie sprawę, że zostawiła telefon na skuterze elektrycznym i na krótko opuściła kolejkę do kina Mickey's PhilharMagic. Sytuacja pogorszyła się jednak, gdy inna grupa powstrzymała ją przed ponownym dołączeniem. Tak rozpętała się wielka kłótnia. Ostatecznie obie grupy zostały odeskortowane do oddzielnych lokalizacji bezpieczeństwa Disneya w celu złożenia zeznań, a dwie osoby podobno zostały aresztowane. Szeryf hrabstwa Orange, straż pożarna w Reedy Creek i ratownicy medyczni wkrótce pospieszyli na miejsce zdarzenia, aby pomóc ochłodzić sytuację i opatrzyć rany. Jeden mężczyzna trafił nawet do szpitala z ranami szarpanymi na twarzy. Nagranie z bójki stało się bardzo popularne.