Udało się uratować niezwykłe zwierzę. Zobaczyć je to "szczęście większe niż wygrana w lotto"

Na jednym z profili na Facebooku, pojawił się post, który rozgrzewa serca. Leśnemu Pogotowiu udało się uratować pewne niesamowite zwierzę. Jest ono jeszcze maluchem, jednak ma w sobie coś niesamowitego. Niewiele osób, może przyznać, że widziało kiedyś podobne stworzenie.

Na facebookowym profilu o nazwie Leśne Pogotowie - Jacek Wąsiński pojawił się 16 maja post, który opisuje niezwykłą sytuację. Ośrodek przyjął zupełnie nowego pacjenta, który najprawdopodobniej zostanie tam na długi czasu.

Zobacz wideo Oko w oko z łosiem. Straż graniczna nagrała spotkanie na granicy polsko-białoruskiej

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zauważona przez rolnika rodzinka łosi. Instynkt myśliwych się nie mylił

W okolicy Sochaczewa w województwie mazowieckim myśliwi zostali wezwani na pole uprawne przez jednego z rolników. Po przyjeździe na miejsce zauważyli z dużej odległości samice łosia. Przy niej stały dwa maluszki, a jeden z nich był o wiele jaśniejszy niż drugi. Wezwani myśliwi postanowili szybko oddalić się z tego miejsca, aby nie przeszkadzać świeżo upieczonej mamie. Według facebookowego postu myśliwi wciąż myśleli o tym spotkaniu, więc postanowili następnego dnia wybrać się z powrotem w to samo miejsce, żeby upewnić się, że łosie są bezpieczne. To, co spotkali na miejscu, złamało im serce. Na polu, na którym dzień wcześniej stała klępa z dwójką młodych, teraz był wyłącznie jeden, porzucony maluch. Jak można przeczytać na facebookowym poście:

Panowie, szukając pomocy, zadzwonili do nas z pytaniem, czy przyjmiemy małego łosia do ośrodka. Oczywiście, że tak! Przed wyjazdem poprosiliśmy jeszcze o zdjęcie malucha. Okazało się, że jest BIAŁY!

Łoś, którego spotkanie jest szansą jedną na milion. Było ich w Polsce mniej niż pięć

Maluch ma obecnie około dwóch tygodni i dumnie nosi teraz imię Karolcia. Kiedy została przyjęta do ośrodka, jej pępowina była jeszcze nie do końca zaschnięta, co może oznaczać, że miała dopiero koło 3-4 dni. Jak donosi Leśne Pogotowie, po rozmowie ze specjalistami, którzy zajmują się ssakami w Polsce i Europie, dowiedzieli się, że białe łosie są ogromną rzadkością, a w Polsce dotychczas było nie więcej niż pięć takich przypadków. Jak można przeczytać w poście:

Spotyka się białe sarny, rzadziej białe jelenie, ale biały łoś? Zobaczenie takiego łosia to szczęście większe niż wygrana w lotto

Według doniesień mała łosica nie jest albinosem, jednak jej forma jest leucystyczna. Leucyzm jest chorobą genetyczną, która przypomina albinizm. Ta choroba charakteryzuje się częściowym lub całkowitym brakiem obydwu rodzajów melaniny. Według specjalistów, jej kolor mógł mieć wpływ na porzucenie jej przez matkę. Karolcia będzie musiała zostać na zawsze w ośrodku, ponieważ łosie wychowane przez człowieka, prawie nigdy nie da się udziczyć. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA