Ten wulkan może niedługo wybuchnąć. Naukowcy wydali ostrzeżenie, a miejscowi szykują się do ewakuacji

Turyści, którzy marzyli w tym roku o wakacjach na Filipinach powinni zastanowić się nad tym pomysłem dwa razy. Naukowcy wydali specjalne ostrzeżenie i przygotowują mieszkańców do ewakuacji. Jeden z najbardziej aktywnych wulkanów budzi się do życia.

Jeśli wybierasz się w te wakacje na Filipiny, to lepiej sprawdź prognozy sejsmologów. Kraj ten znajduje się w tzw. Pacyficznym pierścieniu ognia, czyli strefie częstych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych. Naukowców szczególnie przerażają ostatnie obserwacje stratowulkanu Mayon, znajdującego się na wyspie Luzon. Badania wykazały, że wulkan budzi się do życia, dlatego wydano specjalne alarmy dla pobliskich mieszkańców i znajdujących się w okolicy turystów. Są w dużym niebezpieczeństwie.

Zobacz wideo Hawaje: Kula lawy uderzyła w łódź pełną turystów. 23 osoby zostały ranne

Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Wulkan Mayon niedługo może wybuchnąć. Naukowcy wydali ostrzeżeni

Rośnie ryzyko erupcji wulkanu Mayon, którego aktywność wzrosła od 4 czerwca. Pierwsze oznaki budzenia się do życia pojawiły się już w kwietniu, jednak teraz kopuła krateru powiększyła się, grunt został z deformowany, a ze stożka zaczynają staczać się kamienie. Ponadto w okolicy wystąpiła seria niebezpiecznych wstrząsów. Z tego powodu Filipiński Instytut Wulkanologii i Sejsmologii podniósł poziom zagrożenia do drugiego w czterostopniowej skali. Oznacza to, że specjaliści obawiają się erupcji podwodnej lub magmowej w niedługim czasie. Wyspę Luzon, na której znajduje się wulkan, zamieszkuje około 39 milionów mieszkańców, którzy obecnie są przygotowywani do ewakuacji.

To nie pierwsza erupcja w tym miejscu. Zmarły już tysiące ludzi

Mayon jest najbardziej aktywnym wulkanem na Filipinach. Pierwszą erupcję zanotowano w 1616 roku i od tamtej pory było ich ponad 30. Największy i zarazem najbardziej śmiercionośny wybuch miał miejsce w 1814 roku. Zniszczeniu uległy wówczas niemal wszystkie okoliczne miejscowości, które zostały pokryte popiołem, a łącznie zmarło aż 1200 osób. Z kolei w 2006 roku na skutek erupcji w okolicy wystąpiły liczne lawiny błotne i powodzie, które przyczyniły się do śmierci ponad 1000 osób. Ostatni wybuch miał miejsce w 2018 roku. Ewakuowano wówczas 54 tys. mieszkańców, którzy mogli wrócić do domów, dopiero gdy zagrożenie minęło. Aktualnie na wyspie zaleca się noszenie maseczek na wypadek pierwszych wyrzutów popiołu a piloci muszą zachować szczególną ostrożność. Warto mieć to na uwadze, jeśli masz w planach spędzenie urlopu w tej okolicy. Z uwagi na piękno przyrody wyspa Luzon jest popularna wśród turystów.

Może Cię też zainteresować:
Powstał wyjątkowy hotel dla fanów muzyki. Ma kształt gitary, a laserowe struny rozświetlają niebo
Te ogrody botaniczne w Polsce trzeba zobaczyć. Dzięki nim twój czerwcowy weekend opanuje błoga zieleń
- Prawdziwy kierownik hotelu z"Białego Lotosu" o dziwnych prośbach klientów. W te historie aż trudno uwierzyć

Więcej o: