Fale upałów nie tylko dla ludzi są uciążliwe. Jak się okazuje, zagrażają również niedawno urodzonym nietoperzom. Coraz częściej spadają one z dachów, co zagraża im życiu. Tego nie należy ignorować, gdyż istnieje prosty sposób, aby im pomóc. Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody "Salamandra" ma ważną wiadomość.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Na facebookowym profilu Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody "Salamandra" pojawił się ważny komunikat dotyczący rosnącej liczby zgłoszeń o spadających z budynków małych nietoperzach.
Co roku podczas czerwcowych upałów PTOP Salamandra otrzymuje mnóstwo zgłoszeń o maleńkich, łysych nietoperzach wypadających spod dachów budynków (...) Na początku lata takie sytuacje przydarzają się setkom osób dziennie – większość z nich nigdy wcześniej nie widziała nietoperza z bliska. Warto wiedzieć, co wówczas robić. Nietoperze, choć często niedostrzegane, żyją wokół nas, np. w różnych szczelinach budynków, ograniczając liczbę dokuczliwych komarów
- czytamy w apelu PTOP "Salamandra".
W czerwcu samice nietoperzy tworzą kolonie, w których znajdują się młode. Są one ślepe i łyse, a ich życie zależne jest wyłącznie od matek. Wysokie temperatury sprawiają, że "domy" tych zwierząt mocno się nagrzewają, a jedynym rozwiązaniem jest opuszczenie kryjówki, przez co małe oseski często lądują na ziemi. W związku z tym, że nie umieją latać, powrót do matki staje się wręcz niemożliwy. W takiej sytuacji pomóc im może zwykły przechodzień.
Pozostające zbyt długo na ziemi zwierzę może nie tylko cierpieć z powodu braku pożywiania, ale także "paść łupem ptaków, kotów lub po prostu umrzeć z odwodnienia, lub wycieńczenia". Aby nie dopuścić do takiej sytuacji, należy zastosować się do przygotowanej przez PTOP "Salamandra" instrukcji. Gdy znajdziemy bezbronne stworzenie, w pierwszej kolejności trzeba je zabezpieczyć, najlepiej umieszczając w kartonie lub pudełku. Eksperci zaznaczają, że mały nietoperz nie gryzie i nie przenosi niebezpiecznych dla człowieka chorób. Następnym krokiem jest zlokalizowanie jego kolonii (niewielkiej szczeliny).
W 9 przypadkach na 10 będzie ona niemal bezpośrednio nad miejscem znalezienia oseska - maluch zwykle nie odchodzi dalej od miejsca upadku niż 2-3 metry
- tłumaczą eksperci.
Gdy jego schronienie zostanie znalezione, warto przyłożyć pudełko z nietoperzem do szczeliny, istnieje możliwość, że zwierzę samo do niej wyjdzie, lub spróbować je tam włożyć, trzymając noworodka palcami. W tej sytuacji warto zrezygnować z zawożenia nietoperza do specjalistycznych ośrodków, gdyż nie będzie on w stanie funkcjonować pod opieką człowieka, natomiast o wsparcie można poprosić nietoperzową linię pomocową PTOP "Salamandra" ( nr tel: 604 83 65 83).