Joanna Koroniewska o kosztach w nowym mieszkaniu. Ile wydała? "Pokazuję, co chce pokazać"

Joanna Koroniewska aktywnie publikuje na swoich portalach społecznościowych. Ostatnimi czasy sporo czasu i uwagi poświęca dekorowaniu swojego nowego mieszkania. W internecie jednak często spotyka się z hejtem ze strony internautów. Teraz postanowiła odpowiedzieć na zarzuty.

Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor jakiś czas temu kupili nowe mieszkanie. Na mediach społecznościowych aktorki często pojawiają się relacje dotyczące urządzania ich nowego miejsca zamieszkania, co - jak się okazało - wiąże się z nieprzyjemnymi komentarzami ze strony internautów. W końcu postanowiła przerwać milczenie.

Zobacz wideo Joanna Koroniewska przymierza suknię ślubną

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Joanna Koroniewska o swoim nowym mieszkaniu. Nie ma w planach dzielić się kwotami

Joanna Koroniewska udzieliła wywiadu dla "Party", w którym postanowiła poruszyć temat zarzutów stawianych jej przez część internautów. Niektórzy z nich nie przebierają w słowach, pytając "jest coś, co kupiliście za swoje?". W rozmowie z reporterem odpowiedziała:

Bardzo często słyszę, ile zarobiłam, ile wydałam. Nic nie wiecie i niech tak zostanie. Ważne jest dla mnie to, że prowadzę z Maćkiem Instagrama bardzo intensywnie i wszystkim się wydaje, że wiedzą o mnie wszystko, a nie wiedzą prawie nic, bo pokazuję to, co chcę pokazać

Aktorka uznała, że kwoty, jakie wydała na mieszkanie, nie są sprawą publiczną i postanowiła ich nie podawać. Podkreśliła jednak, że swój sukces osiągnęła bez niczyjej pomocy. Podczas rozmowy powiedziała, że żyjemy w kraju, który nie prowadzi kultu sukcesu, a powinien być. Opowiadała, że jest urodzoną w Toruniu kobietą, która podczas mieszkania w jednym z bloków marzyła zostać aktorką. Podkreśla, że nie miała żadnych możliwości "wtyk", ani niczego podobnego. Dodaje, że w zawodzie pracuje już dziesiątek lat, a takich osób jak ona jest o wiele więcej. 

 Joanna Koroniewska zwraca się do hejterów. Pandemia zmieniła jej myślenie

Podczas rozmowy z magazynem "Party" Joanna Koroniewska zaapelowała do ludzi, by nie zakładali z góry, że dostała coś od innych. Jak sama podkreśla:

Dyskredytowanie wszystkich jest wyłącznie zakałą dla samych siebie, ponieważ nigdy w życiu nie osiągniemy żadnego sukcesu, jeśli będziemy myśleć, że wszyscy pozostali mają wszystko załatwione

Celebrytka ujawniła również, że jej, jak każdemu, we znaki dała wszechobecna drożyzna i stale rosnąca inflacja. Stara się jednak tym nie przejmować. Jak opowiada, przekroczyła swój budżet na urządzenie mieszkania, ale nie ma tego złego, ponieważ najważniejsza jest kwota zakupu, a nie była ona najwyższa i koniec końców aktorka wyszła na plus. Podzieliła się również tym, że podczas pandemii zmieniła kompletnie podejście do pieniędzy. Jak mówi, coś w niej pękło i przez pierwsze kilka dni nie mogła nawet wstać z łóżka. Była tak zestresowana i przestraszona, że uznała, iż mysi sobie coś obiecać. Stwierdziła wówczas, że nie będzie się stresować rzeczami, na które nie ma wpływu, ale będzie się cieszyć tym, co ma, i łapać chwilę.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.