Powiedzenie, że złodzieje nie próżnują, nabrało całkowicie nowego znaczenia. W poznańskim teatrze zaczął znikać papier toaletowy. Władze Polskiego Teatru Tańca nie zamierzają dać za wygraną - wprowadzono surowe limity dla pracowników placówki. Do sieci trafił mail podpisany przez koordynatora ds. administracyjnych teatru.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Na facebookowym profilu Poznaniator został opublikowany mail, który wysłał do pracowników Polskiego Teatru Tańca koordynator do spraw administracyjnych teatru. W wiadomości poinformował on m.in. o nadmiernym zużyciu środków higienicznych. Efektem tego są wprowadzone limity - na jedną osobę przypada wyłącznie jedna rolka papieru toaletowego tygodniowo.
W związku z nadmiernym i nieuzasadnionym zużyciem środków higienicznych (papier toaletowy) na wszystkich piętrach zostaje wprowadzony, limit 1 rolki na 1 osobę na okres tygodnia
- czytamy w wiadomości wysłanej do pracowników. Okazuje się, że zdaniem władz teatru zużycie środków higienicznych, w tym przypadku papieru toaletowego, jest zbyt duże. W związku z tym każda osoba będzie musiała zgłosić się indywidualnie po przysługującą jej rolkę.
Zaistniała sytuacja jest pokłosiem niestosowania się do polityki racjonalnego użytkowania dostępnych środków higienicznych w całym Teatrze pomimo sygnałów, że zużycie jest niewspółmierne do ilości osób i potrzeb, do jakich stosowane są środki higieniczne. Od jutra proszę o zgłaszanie się do Pań sprzątających, które wydadzą każdemu z Was przysługujące środki higieniczne
- brzmi dalsza część maila.
Dyrektorka Polskiego Teatru Tańca w Poznaniu Iwona Pasińska potwierdziła wspomniane doniesienia w rozmowie z Radio Poznań. Jej zdaniem limity są odpowiedzią na plagę kradzieży, z którą przyszło im się zmierzyć. Jak donosi, w ciągu zaledwie dwóch godzin z łazienek na terenie teatru skradziono aż 26 rolek papieru toaletowego. W związku z tym od teraz każdy pracownik będzie miał własną rolkę, z którą za każdym razem uda się do toalety. Sprawę nagłośnił w mediach społecznościowych również Grzegorz Janoszka z Partii Razem, który twierdzi, że nie są to jedyne ograniczenia obowiązujące zatrudnionych w tejże placówce.