Właśnie piła poranną kawę, gdy coś w nią uderzyło. Nie wiedziała, że padła ofiarą meteorytu

Pewna kobieta postanowiła wypić swoją pierwszą tego dnia kawę na werandzie. Nie spodziewała się jednak, że coś rozbudzi ją znacznie lepiej. Nagle usłyszała głośny dźwięk na dachu, a po chwili coś uderzyło ją w klatkę piersiową. Nie był to z pewnością zwykły kamień.

Pewna kobieta mieszkająca we Francji postanowiła wypić poranną kawę na werandzie w swoim domu. Podczas delektowania się napojem usłyszała dźwięk uderzenia w dach, a następnie poczuła, jak coś spada na jej pierś. Kiedy spojrzała pod nogi, zauważyła niewielki kamień, który postanowiła zanieść do geologa i paleologa Thierry’ego Rebmanna. Jak się okazało, jest ona jedną z niewielu osób w historii uderzonych przez meteoryt.

Zobacz wideo Czy jesteśmy gotowi na uderzenie asteroidy?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

To obudziło ją lepiej niż kawa. W kobietę uderzył meteoryt

Zdarzenie miało miejsce w mieście Schirmeck w północno-wschodniej Francji, 6 lipca 2023 r. o godzinie 4 nad ranem. Po usłyszeniu dość głośnego dźwięku czegoś, co spadło na jej dach, kobieta poczuła ból na klatce. Na początku była przekonana, że uderzył w nią nietoperz lub ptak, jednak u jej stóp leżał kamyk. Na szczęście oprócz kilku siniaków, wyszła z tego bez szwanku. Zauważyła jednak, że kawałek skały, który na nią spadł, wygląda dość niecodziennie, więc postanowiła zanieść go do geologa i specjalisty w zakresie nauk o Ziemi na Uniwersytecie w Bazylei, Thierry’ego Rebmanna. Według naukowca kamień nosił ślady spalania w bardzo wysokiej temperaturze. Postanowił wiec wykonać analizę chemiczną skały, która jak się okazało, składa się w głównej mierze z żelaza i krzemu. Obie te rzeczy są charakterystyczne dla meteorytów. Historię opisał francuski portal France Bleu. Opisano dodatkowo opinie innych ekspertów, bez podania nazwisk, którzy twierdzą, że kobietę uderzył zwykły kamień. Rebmann przyznał, że nie jest ekspertem w tej dziedzinie i zachęcił innych naukowców, by zbadali skałę.

Meteoryt we Francji? Szanse wynoszą nawet jeden do 840 milionów

Jeśli po weryfikacji okaże się, że kobieta rzeczywiście została uderzona przez meteoryt, będzie to zalewie trzeci taki przypadek w historii. Nie powinno to nikogo dziwić, ponieważ prawdopodobieństwo, że uderzy w nas odłamek skały spalonej w atmosferze wynosi od 1 na 1,6 miliona do 1 na 840 milionów. Rozbieżność spowodowana jest brakiem dokładnych danych o ilości meteorytów spadających na ziemię każdego roku. Choć meteoryty rzadko uderzają w ludzi, bliskie spotkania z nimi czasem się zdarzają. W 2021 roku pewna kanadyjka cudem uniknęła zmiażdżenia, kiedy ważąca nieco ponad kilogram skała przebiła się przez jej dach i upadła tuż koło głowy. W 2022 roku natomiast odłamek skalny uszkodził dach domu w New Jersey, po badaniach okazało się, że meteoryt jest fragmentem komety Halleya i ma 4.6 miliardów lat.

Więcej o: