• Link został skopiowany

Morawiecki nie próżnuje. Wyszło na jaw, ile daje na tacę Rydzykowi: Nie ma już symbolicznego "co łaska"

Kancelarii Premiera cały czas wspiera działania ojca Rydzyka. Kwoty przekazane w tym roku fundacji Lux Veritatis robią ogromne wrażenie, a to prawdopodobnie dopiero początek. W poprzednich latach do Torunia popłynęło kilka milionów złotych. Tak wygląda rządowe "co łaska".
Tyle Morawiecki dał 'na tacę' Rydzykowi. Pieniądze płyną do Torunia
Fot. Jakub Porzycki - Agencja Wyborcza/Fot. Dawid Żuchowicz - Agencja Wyborcza

Tadeusz Rydzyk raczej nie powinien narzekać na hojność rządu. Według serwisu Fakt może on liczyć na spore dary nie tylko od członków jego rządu - wspiera go również Kancelaria Premiera. Kwoty, jakie wędrują do Torunia, mogą zwalać z nóg. Aż ciężko uwierzyć w gorsze chwile dla fundacji Lux Veritatis, o których jeszcze niedawno rozpisywały się niemalże wszystkie portale w Polsce. 

Zobacz wideo Na konferencji padło pytanie o miecz dla Rydzyka. Bochenek uciekł od odpowiedzi: Państwo znowu spekulujecie

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Ile Morawiecki przekazuje Rydzykowi? Wystarczyło sześć miesięcy, aby do Torunia trafiły tysiące

Tylko w pierwszym półroczu 2023 roku Kancelaria Premiera zawarła aż dwie umowy z fundacją Lux Veritatis. Podpisanie pierwszej z nich miało miejsce 6 kwietnia i obejmowała "zakup czasu antenowego na potrzeby emisji w stacjach telewizyjnych spotów świątecznych". Była ważna od 6 do 17 kwietnia, a zapisana na niej kwota to okrągłe 100 tys. złotych. Kolejna umowa została zawarta 15 czerwca i również dotyczyła zakupu czasu antenowego, jednak tym razem "na potrzeby emisji spotów informacyjnych". W tym przypadku kwota była jeszcze większa, ponieważ chodziło o 250 tys. złotych. Te dwa pisma kosztowały KPRM łącznie 350 tys. złotych. A na tym z pewnością nie koniec, na co mogą wskazywać dane z poprzednich lat. 

Kancelaria Premiera wspiera ojca Rydzyka. Chodzi o miliony złotych rocznie 

Z danych przekazanych przez portal Fakt wynika, że w latach 2021-2022 Kancelaria Premiera na zakup czasu antenowego w mediach Tadeusza Rydzyka wydała niemalże 3,7 mln zł. Tego typu kwoty są znane dzięki posłance Hannie Gill-Piątek, która wciąż dopytuje resorty, jakie pieniądze trafiają do fundacji związanych z ojcem Rydzykiem

Premier przyzwyczaił już nas do tego, że zawsze daje na tacę, a ojciec Tadeusz z pokorą i gorliwością wyciąga ręce po te skromne datki na swoje dzieła. Za coś trzeba opłacić te nadajniki na Uralu

- wyznała Hanna Gill-Piątek w rozmowie z Faktem. Jej zdaniem symboliczne "co łaska" to już przeszłość. Teraz jest wyłącznie faktura z krótkim terminem płatności. Wszystko po to, żeby "wyrobić się przed wyborami". 

To jest niesamowite, że jeden duchowny windykuje pół rządu

- dodała posłanka. Nie tylko kancelaria Premiera jest wyjątkowo hojna. W ciągu ośmiu lat rządów Prawa i Sprawiedliwości telewizja Tadeusza Rydzyka mogła liczyć na dziesiątki milionów złotych

Więcej o: