PKP wiedziało, jak wziąć pod włos Annę Muchę. Wybaczyła opóźnienie pociągu dzięki jednej rzeczy

Anna Mucha postanowiła udać się w podróż popularnym środkiem transportu, czyli kolejami PKP. Niestety, ale nie była zadowolona z usług i wyżaliła się ze swoich doświadczeń na Instagramie. Po czasie znalazła jednak kilka pozytywów - w tym jedzenie.

Anna Mucha to znana aktorka i celebrytka, która działa prężnie także na social mediach. W ostatnich dniach postanowiła udać się w podróż pociągiem, jednak jakość usług nie do końca się jej spodobała. Wszystko się zmieniło gdy weszła do wagonu pociągu. Czyżby PKP poniekąd przekupiło aktorkę? O wszystkim opowiedziała na Instagramie. 

Zobacz wideo Anna Mucha zatrudniła ekipę do układania kartonów w piwnicy

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Anna Mucha ponownie szczera do bólu. Tym razem pod włos wzięła tę firmę

Anna Mucha to 43-letnia aktorka, prezenterka i influencerka, którą większość osób kojarzy z pewnością z takich produkcji jak "M jak Miłość" czy "Na dobre i na złe". To właśnie w tych serialach zagrała jedne ze swoich najlepszych i najdłuższych ról, które doprowadziły ją do miejsca, w którym jest aktualnie. Anna chętnie dzieli się ze swoimi obserwującymi życiem na Instagramie, gdzie również często wyraża swoje opinie. Już od dawna wiadomo, że celebrytka nie owija w bawełnę i mówi co myśli od razu. W ostatnim czasie wypowiedziała się na temat pociągów.

PKP podpadło aktorce. Anna Mucha żali się na opóźnienie pociągu 

Przed kilkoma dniami Mucha postanowiła wybrać się w podróż pociągiem - nic w tym dziwnego, to wygodna i całkiem tania forma transportu, na którą decyduje się naprawdę sporo osób. Niestety tego dnia aktorka nie miała zbyt dużo szczęścia i trafiła na opóźnienie pociągu, co odrobinę się jej nie spodobało. Postanowiła podzielić się całą sytuacją na social mediach.

Podróżowanie PKP w ostatnim czasie dostarcza wrażeń i emocji! Tak, pociąg jest opóźniony. Nie, nie wiemy, o ile, bo informacje są sprzeczne.

- pisała na relacji na Instagramie. Jednak po chwili pociąg pojawił się na stacji i Anna wsiadła do wagonu. Długie czekanie sprawiło, że zgłodniała, więc postanowiła iść do części, w której można zamówić posiłek. To sprawiło, że aktorka całkowicie zmieniła zdanie o pociągach

Ale za to na Wars można liczyć. Pycha! Cofam wszystko. Wybaczam. U mnie jedna droga do serca przez żołądek

- pisała na relacji na Instagramie Anna. Dzięki temu, że posiłek tak bardzo smakował celebrytce, z pewnością jeszcze nie raz skorzysta z usług PKP, a ostatnie opóźnienie, które miało miejsce tego dnia, jak widać, jest w stanie wybaczyć. 

Więcej o: