Taką emeryturę będzie miała Doda. Kwota nie powala, ale artystka ma już na to plan

Wiele gwiazd z polskiego show-biznesu narzeka na wysokość emerytury. Okazuje się, że na ten temat wypowiedziała się również sławna piosenkarka Doda i - co ciekawe - w ogóle się o to nie martwi. Wszystko załatwia jej mama, więc twierdzi, że będzie dobrze.

Wiele osób żyjących w Polsce narzeka na swoją emeryturę i w tym gronie znajdują się również gwiazdy oraz celebryci polskiego show-biznesu. Czy pojawia się tam także Doda? Okazuje się, że tak, ale artystka o swoją emeryturę w ogóle się nie martwi i wszystko w tej kwestii pozostawia swojej mamie, której ufa i wie, że będzie miała za co żyć. 

Zobacz wideo Doda za kulisami ramówki Polsatu

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Doda o swojej emeryturze. Twierdzi, że jej wysokość będzie wystarczająca

Doda, a właściwie Dorota Aqualiteja Rabczewska to 38-letnia piosenkarka i aktorka, którą w Polsce zna niemalże każdy. Po dłuższej przerwie w swojej karierze, artystka powróciła z nowymi utworami, które już niebawem zaprezentuje podczas swojej trasy koncertowej Aquaria Tour. W rozmowie z portalem Super Express piosenkarka wypowiedziała się na temat swojej emerytury i - jak widać - w ogóle się o to nie martwi

Myślę, że będę miała dobrą emeryturę. Odprowadzam wszystkie składki. Moja mama zajmuje się całą moją księgowością, więc nie ma ani jednej faktury, która byłaby nieopłacona. Moja mama jest profesjonalistką. Jest świetna i świetnie prowadzi moje finanse

- czytamy na stronie Super Express. Piosenkarka ma szczęście i prawdopodobnie dobrze zadbała o kwestie finansowe. Niestety niektórzy celebryci narzekają na wysokość swoich emerytur, tak jak np. Teresa Lipowska, które ma otrzymywać zaledwie 2 tys. złotych z ZUS. A jeśli Doda jest tak pewna swojej emerytury, to czy wie, kiedy się na nią wybierze? Okazuje się, że ma już pewne plany.

Kiedy Doda przejdzie na emeryturę? Artystka planuje zrobić to w tym wieku

Doda to młoda kobieta, ponieważ ma 39 lat, więc do emerytury jej jeszcze daleko. Jednak okazuje się, że piosenkarka planuje przejść na nią nieco wcześniej i nie zamierza pracować do 60. roku życia. Jak sama wspomniała w jednym z wywiadów, tak naprawdę pracowała od kiedy miała 13 lat, więc wcześniejsze zakończenie kariery będzie czymś całkowicie normalnym. 

Na pewno chciałabym pójść dużo wcześniej na emeryturę, bo regularną pracę zaczęłam jako 13-latka, więc jakieś 10 lat wcześniej niż normalni ludzie. [...] Chciałbym trochę pożyć

- mówiła Doda w wywiadzie dla portalu Fakt.pl. Taka informacja z pewnością nie ucieszy fanów, jednak prawdopodobnie artystka będzie działać jeszcze przez kilka lat, więc na ten moment nie ma się co martwić. 

Więcej o: