Jeden z najcenniejszych zegarków na świecie odnaleziony. John Lennon dostał go od Yoko Ono

Odnalazł się dawno zaginiony zegarek, który należał do Johna Lennona. Jego historia jest tak niezwykła, że odnalezienie stało się sensacją. Wśród kolekcjonerów już od lat był uznawany na świętego Graala, a teraz wart jest miliony.

Zaginiony zegarek Patek Philippe 2499 to cenny przedmiot, o którym marzy niejeden kolekcjoner. Ostatnie dni okazały się być przełomowymi, ponieważ zegarek został nagle odnaleziony i aktualnie jest w centrum batalii prawnej. Kto jest jego faktycznym właścicielem i czy naprawdę przed laty został skradziony? Odpowiadamy. 

Zobacz wideo Huawei Watch Buds, czyli zegarek rodem z Jamesa Bonda. Czy to ma sens?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Burzliwa historia miłości Yoko Ono i Johna Lennona. Ten prezent przeszedł do historii

Yoko Ono i John Lennon pierwszy raz spotkali się w Londynie w 1966 roku, gdy artystka przygotowywała się do własnej wystawy. Od razu wpadli sobie w oko, jednak problemem były trwające małżeństwa oraz posiadanie już dzieci. Jak można się domyślać, miłość wygrała i zaczęli być razem, a w 1969 roku wzięli ślub. Fani i niektóre bliskie osoby nie były do końca przekonane co do tejże miłości, a spora część społeczeństwa do dziś uważa, że to Yoko doprowadziła do rozpadu zespołu "The Beatles". Według wielu informacji para była w sobie szaleńczo zakochana, a swoją miłość do Johna, Yoko pokazała m.in. poprzez podarowanie mu zegarka Patek Philippe 2499. To właśnie ten prezent stał się tajemniczą i interesującą dla wielu zagadką i - jak się okazuje - są nowe tropy w tej sprawie.

 

Zegarek Johna Lennona odnaleziony. Batalia prawna toczy się w Genewie

Słynny zegarek John otrzymał od Yoko na 40, urodziny i był to jakże ekskluzywny prezent. Niestety dwa miesiące po jego otrzymaniu artysta padł ofiarą zamachu i zmarł, a zegarek zaginął. Przez lata nikt nie wiedział, co się z nim stało, jednak - jak się okazuje - niedawno pojawił się w Genewie. Aktualnie słynny czasomierz jest w posiadaniu prawników reprezentujących włoskiego kolekcjonera zegarków, który kupił go od niemieckiego domu aukcyjnego. Jak podaje strona businessinsider.com, w czerwcu sąd w Genewie wydał orzeczenie, potwierdzając, że Yoko Ono jest prawowitą właścicielką zegarka, jednak kolekcjoner odwołuje się od tej decyzji i batalia trwa. A ile jest wart? Cena naprawdę zaskakuje. 

Biorąc pod uwagę jego niezwykłe pochodzenie i otaczającą go intrygującą aurę tajemnicy, może potencjalnie osiągnąć imponującą cenę na aukcji w wysokości od 5,4 do 10,8 miliona dolarów.

- czytamy na stronie cnbctv18.com. Sprawa najprawdopodobniej nadal nie jest do końca rozwiązana i nie wiemy, kto jest prawnym właścicielem zegarka, jednak z pewnością już niebawem będzie przełom w sprawie i wyjdzie na jaw, kto jest w posiadaniu zegarka wartego miliony dolarów.

Więcej o: