Katowice: Mistrzowie street artu sięgnęli po klasykę. Mural Wodeckiego przyćmiewa inne atrakcje miasta

5 września 2023 r. w Katowicach został odsłonięty mural upamiętniający postać Zbigniewa Wodeckiego. Autorem nowego, wielkoformatowego dzieła jest duet Czary-Mury, czyli Marek Grela i Marta Piróg. Mieszkańcy nie kryją swojego podziwu. To warto zobaczyć na własne oczy: dzieło godne mistrza.

W Katowicach oddano hołd wybitnemu polskiemu artyście, Zbigniewowi Wodeckiemu, który pożegnał się z nami ponad sześć lat temu. We wtorek 5 września nareszcie usunięto rusztowanie przy ulicy Tylnej Mariackiej i odsłonięto ogromny mural z jego wizerunkiem. To miejsce od teraz ma należeć do autora takich hitów jak "Pszczółka Maja", "Chałupy welcome to" oraz "Z tobą chcę oglądać świat". Co ciekawe, wybór wcale nie jest przypadkowy. 

Zobacz wideo Monika Olejnik wymienia polityków, którzy nie chcą wystąpić w jej programie. Lista jest długa

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Mural Zbigniewa Wodeckiego w Katowicach. To miejsce ma związek z jego osobistą historią 

Elegancki i uśmiechnięty - takiego właśnie artystę chcieli uwiecznić Marek Grela i Marta Piróg, czyli autorzy nowego muralu na mapie Katowic. Można znaleźć go przy ulicy Tylnej Mariackiej, co wcale nie jest przypadkiem. 

Szukaliśmy miejsca w Katowicach, które będzie godne do upamiętnienia Zbigniewa Wodeckiego. Padło na Tylną Mariacką, która znajduje się w ścisłym centrum miasta - niedaleko Teatru Śląskiego i aktualnej siedziby NOSPR-u

- tłumaczą autorzy muralu, duet Czary-Mury. Dlaczego to właśnie w Katowicach zadbano o to, aby pamięć po Zbigniewie Wodeckim nie wygasła? Choć artysta był głównie związany z Krakowem, to Śląsk był mu również bliski. To właśnie w Katowicach przeżył swoje dziecięce lata, ze względu na pracę ojca. Józef Wodecki był pierwszym trębaczem w Wielkiej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia, czyli obecnego NOSPR-u. Później także sam Zbigniew Wodecki współpracował z Orkiestrą Rozrywkową Polskiego Radia i Telewizji Jerzego Miliana. Ponadto 10 lat temu odbył się ikoniczny występ na OFF festiwalu, w trakcie którego, wraz z zespołem Mitch&Mitch, powrócił do albumu „1976: A Space Odyssey".

Katowice: mural Zbigniewa Wodeckiego bije inne atrakcje na głowę. Ludzie nie mogą przestać się zachwycać 

Mural przedstawia wizerunek Zbigniewa Wodeckiego, który ma we włosy wplecione instrumenty oraz mikrofon - to symbol jego ogromnego talentu i umiejętności muzycznych. Nie zabrakło także nawiązań do jego największego przeboju, ponieważ nad głową artysty można zauważyć nikogo innego jak Pszczółkę Maję

Inspiracją do stworzenia muralu był sam Zbigniew Wodecki i jego twórczość

- zapewniają twierdzą Marek Grela oraz Marta Piróg, cytowani przez serwis Well. O tym, że jest to coś wielkiego, świadczy również opinia mieszkańców. W mediach społecznościowych można zauważyć wiele pozytywnych opinii na temat dzieła

To chyba najpiękniejszy mural w Katowicach!;
Dzieło godne mistrza

- czytamy pod postem oficjalnego profilu miasta Katowice na Facebooku

 
Więcej o: