Polka z USA mówi o czarnej stronie tamtejszego życia i broni ojczyzny. "Ludzie, nie doceniacie Polski"

Czy w Stanach Zjednoczonych rzeczywiście spełnia się amerykański sen? Polka, mieszkająca na co dzień na Florydzie, zdradziła kilka szczegółów na temat tamtejszego życia. Twierdzi, że nie powinniśmy narzekać na realia w naszym kraju. Czyli co - tam jest aż tak źle?

Na TikToku pojawiają się filmy o różnej tematyce, a tym razem uwagę zwrócił ten nagrany przez 16-letnią Polkę, która aktualnie mieszka na Florydzie. Jej słowa na temat życia w Stanach Zjednoczonych z pewnością zdziwią niejedną osobę, i pewnie już to zrobiły, bo popularność nagrania nie wzięła się znikąd. Jej zdaniem Polacy nie doceniają swojego kraju

Zobacz wideo "Zachłysnęliśmy się amerykańskimi rozwiązaniami". Ewa Chodakowska o przyczynach otyłości wśród polskich dzieci

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Polka mieszkająca USA niszczy "american dream". Mówi, że powinniśmy docenić nasz kraj 

Zdaniem nastoletniej Polki obraz życia w Stanach Zjednoczonych został przez ludzi wyidealizowany i  mocno odbiega od rzeczywistości. W tym kraju jest wiele problemów, które powodują, że życie mieszkających tam ludzi jest mocno utrudnione - to wpływa niemalże na całe społeczeństwo. Jej zdaniem Polacy powinni zwrócić uwagę na to, co sami mają. 

Bardzo dużo osób z Polski romantyzuje Amerykę i pisze mi pod vlogami, że mam wymarzone życie i że oddałyby wszystko za przeprowadzkę tu, a prawda jest taka, że - no ludzie - nie doceniacie Polski

- słyszymy na nagraniu. Problemy, które warto mieć na uwadze, najczęściej dotyczą kwestii socjalnych

Ludzie są tutaj bardzo niedoedukowani, jest tutaj bardzo dużo biedy, a rząd w ogóle nie zajmuje się ludźmi

- dodaje. Problemem na Florydzie są także wysokie koszty życia. Łącząc to wszystko w całość, można stwierdzić, że Ameryka jest miejscem bardzo trudnym do życia - a przynajmniej w jej opinii tak jest. 

Amerykański sen to tak naprawdę bieda i strach? Polka z Florydy mówi o minusach życia w USA

Nie chodzi wyłącznie o wysokie ceny i podział klas społecznych. Jak przekonuje, w jej okolicy zwykłe wyjście z domu wiąże się z niebezpieczeństwem, a ona sama nie czuje się komfortowo nawet w szkole, do której uczęszcza. 

Ludzie tu nigdzie nie wychodzą z domu, ponieważ jest tak niebezpiecznie. (...) Boję się chodzić do szkoły, bo boję się, że mnie zastrzelą. Już raz ktoś przyniósł broń do mojej szkoły, odkąd do niej chodzę. W Polsce jest o wiele bezpieczniej, czyściej

- tłumaczy na filmie. Słowa dziewczyny z pewnością przeczą temu, co kreują niektóre media. Czy w takim razie ten amerykański sen to naprawdę jedynie nasze wyobrażenie? Nasuwa się jednak kolejne pytanie. Czy będąc tak daleko od Polski, można mieć właściwe spojrzenie na tego typu sprawy i, czy w tym przypadku to również nie jest wyłącznie wyidealizowany obraz? 

Więcej o: