Niedawno przedstawialiśmy pary, występujące w "Love Island", którym udało się znaleźć w programie prawdziwą miłość. Niestety zdaniem Karoliny Gilon nie każdy ma szansę na takie szczęście. Szczególną uwagę poświęciła lubianej przez widzów parze. Według niej ta dwójka z pewnością się nie dogada.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Niedawno ruszyła 8. edycja lubianego przez polskich widzów reality-show "Love Island. Wyspa Miłości". Prowadzącą od początku jest Karolina Gilon, która żywo angażuje się w życie "wyspiątek" i sama nie raz daje się ponieść emocjom. Już teraz ilość niezwykłych zwrotów akcji sprawia, że do tej pory sezon jest jednym z najciekawszych. Mieliśmy bowiem do czynienia z niesamowitym spotkaniem po latach dawnych narzeczonych oraz uczestniczką, którą wielu z nas kojarzy z "The Voice of Poland" - Oliwią "Lori" Lachnik. Poza parami, między którymi zaiskrzyło od razu, są również osoby, które mimo najlepszych chęci nie potrafią się ze sobą porozumieć. Karolina twierdzi, że jedną taką dwójkę już znalazła. Jej przeczucie jest tak silne, że postanowiła skomentować sprawę na swoim InstaStory, pisząc parę wymownych słów na temat uczestników. Jej zdaniem z tej pary, ku niezadowoleniu widzów, raczej nic nie będzie.
Ostatni odcinek "Love Island. Wyspa Miłości" pozostanie na długo w pamięci widzów. Wiele par postanowiło zmienić swoje połączenia, gdyż pierwsze wrażenia okazały się mylne. Jedną z taki osób był Arek, który chciał zmienić Lori na Wiktorię. Wika, dotychczas związana z Albertem również nie miała nic przeciwko. Niestety ich pierwsze wspólne chwile sprawiły, że mało kto wierzy, że ten związek ma rację bytu. Choć widzowie lubią jedno i drugie, to nawet Karolina Gilon nie przebiera w słowach i nie daje im najmniejszych szans.
Z tej pary chyba nic nie będzie... Jak myślicie? Mocny był ten odcinek i rozmowa Wiktorii z Koszykarzem... Aż sama jestem ciekawa, co się wydarzy w jutrzejszym odcinku.
- napisała prowadząca na swoim Instagramie. Kto, jak kto, ale ona z pewnością wie więcej niż widzowie przed telewizorami. Jest najbliżej uczestników ze wszystkich i nie raz już pokazała, że zna się na ludziach, a jej przeczucia rzadko kiedy bywają mylne. Niemniej program już nie raz nas zaskoczył, a uczestnicy, którzy na początku nie pałali do siebie sympatią, później łączyli się w pary.