Nadszedł czas wykluwania się żółwi błotnych. Na te informacje zainteresowani czekają z niecierpliwością, ponieważ jest to gatunek zagrożony, którego ochroną od lat zajmują się pracownicy polskich parków oraz ogrodów zoologicznych. Na szczęście, mamy już pierwsze nagranie tego cudu, miejmy nadzieję, że już za chwilę pojawi się ich znacznie więcej.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
O rozpoczęciu sezonu na narodziny żółwi błotnych poinformowali autorzy facebookowego profilu Polskie Parki Narodowe.
Jesienią wykluwają się z jaj młode żółwie błotne
- czytamy w poście na Facebooku. Przedstawiciele tego gatunku potrafią przystosować się do naszego klimatu i pozostać aktywne przy temperaturze kilku stopni powyżej zera. Co więcej, przeżywają w ten sposób nawet ponad 100 lat i choć ta liczba może zaskakiwać, to nie zmienia to faktu, że żółw błotny jest wpisany do Polskiej i Europejskiej Czerwonej Księgi Zwierząt jako gatunek narażony na wyginięcie. Wyjątkowość tych gadów polega również na tym, że jest to jedyny gatunek żyjący w Polsce, przez co niekiedy myli się go z innymi, które mogły zbiec z hodowli. Dla żółwia błotnego charakterystyczna jest wielkość jego pancerza, która dochodzi do 20 cm oraz barwa jego skorupy, która doskonale maskuje zawierzę na tle ciemnej wody. Przed niebezpieczeństwem chroni go także niezwykła czujność na drgania podłoża oraz zdolność do wytrzymywania pod wodą przez ponad godzinę. Brzmi to bardzo dumnie, lecz w rzeczywistości żółwie błotne to także mistrzowie lenistwa.
Te niewielkie gady większość czasu spędzają na wygrzewaniu się w słońcu, czyli korzystaniu z tzw. kąpieli słonecznej. To bez wątpienia ich ulubione zajęcie, a przerwać je może jedynie zbliżające się "niebezpieczeństwo", czyli na przykład człowiek.
Żółwie błotne, wbrew pozorom, nie są powolne. O ile na lądzie pancerz ogranicza ich ruchy, w wodzie są wyjątkowo szybkie. Reagują też błyskawicznie na pojawienie się wszelkiego zagrożenia. Zwykle to one pierwsze zdają sobie sprawę z naszej obecności - my zazwyczaj słyszymy tylko plusk wody, towarzyszący pospiesznemu zniknięciu żółwia z zasięgu naszego wzroku
- informują przedstawiciele Polskich Parków Narodowych. Teraz gdy maluchy przychodzą na świat, warto pamiętać o tym, że samice nie składają jaj w wodzie, lecz w zimnych jamach, które pełnią funkcję inkubatora.
Nie bronią gniazda. Lęg zdany jest na łaskę sił przyrody. Często rabują go lisy, jenoty, tchórze, szczury i inni amatorzy jaj. Zagraża mu też zła pogoda. Zbyt chłodna temperatura jest w stanie zabić niewyklute młode. Małe żółwiki narażone są na wiele niebezpieczeństw. Czyhają na nie liczne drapieżniki, dlatego śmiertelność lęgu bywa bardzo wysoka
- dodają. W związku z tym, w ramach czynnej ochrony gatunku, żółwie komory lęgowe są zabezpieczane przez ludzi, co powoduje, że drapieżniki mają mniejsze szanse na przerwanie procesu wykluwania się.