To wtedy zaczyna się cisza wyborcza. Ile trwa i co grozi za jej złamanie? Uważaj na te zachowania

Cisza przedwyborcza to nieodłączny element każdych wyborów, więc i tych nadchodzących. Czym ona właściwie jest i co jest zabronione w trakcie jej trwania? Wyjaśniamy, kiedy zacznie się cisza wyborcza 2023, a także czego nie powinniśmy wówczas robić. W przeciwnym razie czekają nas surowe kary.

Kampanie wyborcze wydają się być wszechobecne, ale nie potrwają aż do samych wyborów. Przed tym dniem rozpocznie się bowiem cisza wyborcza i określone zachowania staną się zabronione. Okres ten pełni bardzo ważną rolę, więc nieprzestrzeganie tych przepisów traktowane jest poważnie.

Zobacz wideo Gazeta Wyborcza ujawnia "Taśmy Kaczyńskiego"

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Cisza wyborcza 2023. Od kiedy jest cisza wyborcza?

Cisza wyborcza dotyczy zarówno wyborów parlamentarnych, samorządowych, jak i prezydenckich. Ma ona na celu zapewnienie uczciwości i przejrzystości głosowania, co stanowi kluczowy element demokracji. Okres ciszy wyborczej został określony w art. 107 Kodeksu wyborczego. Według niego zakaz agitacji wyborczej obowiązuje w dniu wyborów, a także w ciągu 24 godzin poprzedzających tę datę. Oznacza to, że najbliższa cisza wyborcza rozpocznie się w sobotę 14 października o północy i potrwa do niedzieli 15 października, do momentu zamknięcia lokali wyborczych. Przypomnijmy, że nastąpi to o godzinie 21. Czym jednak dokładnie jest wspomniana agitacja wyborcza?

Cisza przedwyborcza. Czy można publikować wyniki sondaży wyborczych?

Jak dowiadujemy się z oficjalnej strony Państwowej Komisji Wyborczej, podczas ciszy wyborczej obowiązują następujące zakazy:

  • zakaz agitacji wyborczej, czyli namawiania do głosowania na konkretnego kandydata lub partię;
  • zakaz publikacji przez media wyników sondaży, w tym także prowadzenia dyskusji na ten temat;
  • zakaz wydawania ulotek wyborczych;
  • zakaz zgromadzeń przed lokalami wyborczymi, który dotyczy osób nieuprawnionych.

Należy zaznaczyć również, że materiały wyborcze zamieszczone przed zakończeniem kampanii wyborczej nie muszą być usuwane z przestrzeni publicznej na czas ciszy wyborczej, ale zabronione jest ich modyfikowanie lub zmiana ich umiejscowienia. Warto dodać też, że czynnością zabronioną nie jest zachęcanie do wzięcia udziału w głosowaniu, o ile nie wiąże się to z namawianiem do oddania głosu na konkretnego kandydata. Sytuacja ta wygląda jednak inaczej w przypadku referendum. Tutaj próby wywierania wpływu są zabronione, ponieważ frekwencja decyduje o tym, czy referendum będzie wiążące. Pamiętajmy, że za złamanie ciszy wyborczej będzie mieć dotkliwe konsekwencje.

Państwowa Komisja Wyborcza przypomina, że naruszenie zakazu prowadzenia agitacji wyborczej w okresie ciszy wyborczej to wykroczenie, a naruszenie zakazu podawania do publicznej wiadomości wyników sondaży, zachowań wyborczych i przewidywanych wyników wyborów - przestępstwo

- czytamy na stronie PKW. W pierwszym przypadku Kodeks wykroczeń przewiduje karę od 20 do 5000 złotych. W drugim natomiast może ona wynieść od 500 tys. do nawet miliona złotych.

Więcej o: